Robert Fico wzywa do zmiany systemu politycznego na Słowacji
Premier Słowacji Robert Fico podczas konferencji prasowej w Taszkiencie 10 czerwca 2025 roku wezwał do radykalnej zmiany systemu politycznego, postulując odejście od obowiązującego modelu demokracji wielopartyjnej na rzecz bardziej autorytarnego systemu. Wskazał na takie kraje jak Chiny, Wietnam czy Uzbekistan jako przykłady państw, które, jego zdaniem, osiągają większą efektywność polityczną i gospodarczą dzięki silnemu, scentralizowanemu przywództwu. Premier krytykował europejskie podejście do polityki, sugerując, że obecny system na Słowacji jest nieskuteczny i wymaga ograniczenia liczby partii politycznych, aby poprawić funkcjonowanie rządu.

- Premier Słowacji Robert Fico wezwał 10 czerwca 2025 roku do zmiany systemu politycznego na bardziej efektywny, wskazując na autorytarne modele Chin, Wietnamu i Uzbekistanu.
- Fico zapowiedział blokowanie sankcji UE na Rosję, które jego zdaniem szkodzą Słowacji i przynoszą więcej szkody UE niż Rosji.
- Słowacki parlament przegłosował rezolucję wzywającą rząd do wstrzymania ratyfikacji niektórych sankcji oraz genderowej Konwencji Stambulskiej.
- Wypowiedzi premiera wywołały kontrowersje i są postrzegane jako odejście od demokratycznych standardów.
- Robert Fico jest premierem Słowacji od 2023 roku, wcześniej pełnił tę funkcję w latach 2006-2010 i 2012-2018.
Jednocześnie Fico zapowiedział, iż będzie blokował kolejne sankcje Unii Europejskiej wymierzone w Rosję, argumentując, że takie działania szkodzą przede wszystkim interesom Słowacji. Jego wypowiedzi wywołały falę kontrowersji zarówno w środowisku politycznym, jak i w mediach, gdzie eksperci podkreślają, że proponowane zmiany i postawa wobec sankcji mogą oznaczać odejście od demokratycznych standardów i wartości europejskich.
Wypowiedź Roberta Fico w Taszkiencie i wezwanie do zmiany systemu
Podczas konferencji prasowej w Taszkiencie 10 czerwca 2025 roku premier Słowacji Robert Fico wyraził przekonanie, że autorytarny system rządzenia może być skuteczniejszy niż demokracja wielopartyjna, na co mają wskazywać przykłady takich państw jak Chiny, Wietnam czy Uzbekistan. Fico stwierdził, że obecny system polityczny na Słowacji jest nieskuteczny i wymaga gruntownych reform.
Premier szczególnie podkreślił potrzebę ograniczenia liczby partii politycznych, które jego zdaniem rozpraszają władzę i utrudniają podejmowanie decyzji. Jak podaje TVN24, Fico wskazał, że Słowacji przydałoby się mniej partii, podobnie jak w Uzbekistanie, gdzie panuje silne, scentralizowane przywództwo, które gwarantuje stabilność i efektywność rządzenia. Według informacji Bankier.pl, premier podaje za wzór systemy polityczne Chin, Kazachstanu i Wietnamu, które jego zdaniem osiągają lepsze wyniki gospodarcze i polityczne niż demokracje wielopartyjne.
Warto przypomnieć, że Robert Fico pełni funkcję premiera Słowacji od 2023 roku, a wcześniej rządził tym krajem w latach 2006-2010 oraz 2012-2018, co podkreśla Wikipedia. Jego obecne stanowisko w sprawie systemu politycznego otwiera nowy rozdział w polityce słowackiej, wzbudzając liczne dyskusje na temat kierunku, w jakim zmierza kraj.
Stanowisko Fico wobec sankcji UE na Rosję
Premier Fico zapowiedział również, że będzie blokował kolejne sankcje Unii Europejskiej nałożone na Rosję, które – jak argumentuje – mogą zaszkodzić interesom Słowacji. Jak informuje portal Interia.pl, szef słowackiego rządu uważa, że sankcje przynoszą większe szkody samej Unii Europejskiej niż Rosji, wpływając negatywnie na gospodarkę jego kraju.
Mimo że do tej pory Słowacja nie sprzeciwiła się żadnemu z 17 pakietów sankcji UE, to według Kresy.pl premier zapowiada blokowanie tych przyszłych, które mogłyby odbić się negatywnie na słowackiej gospodarce. W kraju trwa także obywatelska inicjatywa – setki tysięcy osób podpisało się pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum dotyczącego sankcji, a parlament przyjął rezolucję wzywającą rząd do wstrzymania ratyfikacji niektórych pakietów sankcji, jak podaje Pravda Polska.
Ponadto, jak podkreśla Kresy.pl, słowacki parlament wzywa także rząd do wstrzymania ratyfikacji genderowej Konwencji Stambulskiej, co pokazuje rosnące napięcia polityczne i konserwatywne tendencje w kraju.
Reakcje i kontrowersje wokół wypowiedzi premiera
Wypowiedzi Roberta Fico spotkały się z ostrą krytyką w mediach i wśród ekspertów, którzy postrzegają je jako odejście od demokratycznych standardów i wartości europejskich. Jak zauważa Interia.pl, szczególne kontrowersje budzą pochwały autorytarnych systemów politycznych oraz deklaracje blokowania sankcji na Rosję.
Eksperci ostrzegają, że takie stanowisko może oznaczać zmianę kursu politycznego Słowacji, budząc obawy o przyszłość demokracji i współpracy europejskiej w tym kraju. Wcześniejsze doniesienia medialne wskazują na rosnące napięcia polityczne, które zyskały na intensywności po tych deklaracjach premiera.
Te wydarzenia stawiają Słowację przed ważnymi wyzwaniami, które mogą mieć kluczowy wpływ na jej pozycję w Europie oraz na relacje z Unią Europejską i sąsiadami.