Rząd zaostrza kary za wypalanie traw – grzywna do 30 tys. zł i ograniczenie wolności
Rząd przygotowuje nowelizację Kodeksu wykroczeń, która może znacząco zmienić podejście do problemu wypalania traw i pozostałości roślinnych w Polsce. Projekt przewiduje radykalne zaostrzenie kar – maksymalna grzywna za to wykroczenie ma wzrosnąć z obecnych 5 tys. zł do aż 30 tys. zł, czyli sześciokrotnie. Zamiast dotychczasowej kary nagany planowane jest wprowadzenie kary ograniczenia wolności, na przykład w formie prac społecznych. Nowe przepisy mają objąć również sytuacje wypalania w pobliżu zabudowań, lasów i dróg, gdzie ryzyko powstania pożarów jest szczególnie wysokie.

- Rząd planuje nowelizację Kodeksu wykroczeń, która zwiększy maksymalną grzywnę za wypalanie traw do 30 tys. zł.
- W miejsce kary nagany wprowadzona zostanie kara ograniczenia wolności, np. prace społeczne.
- Nowe przepisy obejmą wypalanie w pobliżu zabudowań, lasów i dróg oraz sytuacje utrudniające ruch drogowy.
- Projekt ma zostać przyjęty w III kwartale 2025 roku i ma na celu ograniczenie pożarów oraz ochronę środowiska.
- Wypalanie traw powoduje znaczne straty azotu w glebie i może prowadzić do poważnych pożarów, jak w Biebrzańskim Parku Narodowym.
Celem proponowanych zmian jest nie tylko ograniczenie liczby pożarów i poprawa stanu środowiska, ale także ukrócenie bezkarności sprawców tych wykroczeń. Projekt nowelizacji ma zostać przyjęty w III kwartale 2025 roku, co oznacza, że zmiany mogą wejść w życie jeszcze w tym samym roku.
Projekt nowelizacji Kodeksu wykroczeń – kluczowe zmiany
Ministerstwo Sprawiedliwości opracowało projekt nowelizacji Kodeksu wykroczeń oraz Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenie, który zakłada zaostrzenie kar za wypalanie traw, słomy i pozostałości roślinnych. Jak podaje portal Wprost.pl, przewidziano zwiększenie maksymalnej grzywny z obecnych 5 tys. zł do 30 tys. zł, co oznacza sześciokrotny wzrost sankcji. Tak znacząca zmiana ma na celu wywarcie większej presji na potencjalnych sprawców.
Ponadto, projekt przewiduje zastąpienie dotychczasowej kary nagany karą ograniczenia wolności, na przykład w postaci prac społecznych. Jak informują serwisy wrp.pl oraz portalsamorzadowy.pl, ma to zwiększyć skuteczność egzekwowania prawa i bardziej realnie odstraszyć od popełniania wykroczeń.
Nowe przepisy mają również objąć sytuacje, w których wypalanie odbywa się w pobliżu zabudowań, lasów oraz dróg, a także tam, gdzie powoduje utrudnienia w ruchu drogowym. Portal sadyogrody.pl podkreśla, że takie działania stwarzają szczególne zagrożenie pożarowe i bezpieczeństwa publicznego, dlatego wymagają bardziej surowych konsekwencji.
Motywacje i cele zaostrzenia kar
Za główną motywację do zmiany prawa uznaje się potrzebę ograniczenia bezkarności osób wypalających trawy i pozostałości roślinne. Jak wskazuje Wprost.pl, wypalanie powoduje poważne szkody środowiskowe, w tym znaczące straty azotu w glebie sięgające nawet 350 kg na hektar. To negatywnie wpływa na jakość gleby oraz kondycję rolnictwa.
Do przykładów skutków takich praktyk należą pożary, które miały miejsce w Biebrzańskim Parku Narodowym. Portal Infor.pl przypomina, że ogień zniszczył tam blisko 450 hektarów cennego terenu, co pokazuje skalę zagrożenia i destrukcyjnego wpływu wypalania.
Zaostrzenie kar ma również służyć ochronie bezpieczeństwa publicznego, zwłaszcza w miejscach blisko zabudowań i dróg, gdzie pożary mogą zagrażać życiu i mieniu ludzi. Serwis sadyogrody.pl zwraca uwagę, że takie sytuacje wymagają zdecydowanej reakcji ze strony państwa.
Harmonogram i perspektywy wdrożenia zmian
Projekt nowelizacji Kodeksu wykroczeń ma zostać przyjęty w III kwartale 2025 roku, co oznacza, że nowe przepisy mogą wejść w życie jeszcze w tym samym roku. Jak podaje wrp.pl, wprowadzenie kary ograniczenia wolności zamiast nagany ma na celu zwiększenie skuteczności egzekwowania prawa i realne odstraszanie od popełniania wykroczeń.
Nowe sankcje mają objąć nie tylko samo wypalanie traw, ale także rozniecanie ognia i inne wykroczenia związane z powstawaniem pożarów. Portal Infor.pl wskazuje, że takie kompleksowe podejście może skuteczniej przeciwdziałać zagrożeniom pożarowym.
Podniesienie kar do 30 tys. zł ma wyraźnie przypomnieć właścicielom działek i osobom zarządzającym terenami rolniczymi, że wypalanie traw to poważne wykroczenie z realnymi, dotkliwymi skutkami finansowymi i prawnymi. Jak zauważa portalsamorzadowy.pl, nowe przepisy mają nie tylko zniechęcić do tej praktyki, ale też przyczynić się do lepszej ochrony środowiska i zwiększenia bezpieczeństwa publicznego.