Sikorski: Rosja powinna zapłacić za amerykański sprzęt dla Ukrainy, nie Europa

Opublikowane przez: Anastazja Kopczyk

Podczas posiedzenia szefów dyplomacji Unii Europejskiej w Brukseli 15 lipca 2025 roku minister spraw zagranicznych Polski Radosław Sikorski zaproponował, aby koszty amerykańskiego sprzętu wojskowego przekazywanego Ukrainie pokryła Rosja, a nie europejscy podatnicy. Sikorski odniósł się do zapowiedzi prezydenta USA Donalda Trumpa, który ogłosił, że Stany Zjednoczone będą dostarczać Ukrainie zaawansowaną broń, jednak finansowanie tej pomocy mają przejąć państwa europejskie. Polski minister zasugerował wykorzystanie zamrożonych rosyjskich aktywów na pokrycie tych wydatków.

  • Minister Sikorski postuluje, aby koszty amerykańskiego sprzętu dla Ukrainy pokryła Rosja z zamrożonych aktywów, a nie Europa.
  • Prezydent Trump zapowiedział dostawy broni dla Ukrainy, finansowane przez państwa europejskie, oraz grozi nałożeniem ceł na Rosję w przypadku braku porozumienia pokojowego.
  • Europa do tej pory przeznaczyła na pomoc Ukrainie 25 mld euro, a wartość amerykańskiego sprzętu dla Ukrainy szacowana jest na około 10 mld dolarów.
  • Wyzwania logistyczne i produkcyjne w USA mogą opóźnić dostawy sprzętu, podczas gdy Rosja planuje zmasowane uderzenie w ciągu 60 dni.
  • Propozycja wykorzystania zamrożonych rosyjskich środków finansowych na pokrycie kosztów wsparcia dla Ukrainy zyskuje na znaczeniu.

W tle tych deklaracji Trump zapowiedział nałożenie surowych ceł na Rosję, jeśli w ciągu 50 dni nie zostanie osiągnięte porozumienie pokojowe. Te wydarzenia wpisują się w szerszy zwrot polityki USA wobec konfliktu na Ukrainie i rosnącą rolę Europy w finansowaniu wsparcia militarnego, co wywołuje wiele dyskusji na temat odpowiedzialności finansowej i strategicznej za dalsze losy wojny.

Stanowisko Radosława Sikorskiego na posiedzeniu UE w Brukseli

Podczas spotkania ministrów spraw zagranicznych Unii Europejskiej 15 lipca 2025 roku w Brukseli, Radosław Sikorski jasno wyraził swoje stanowisko dotyczące finansowania amerykańskiego sprzętu wojskowego, który jest przekazywany Ukrainie w ramach wsparcia militarnego. Polski szef dyplomacji podkreślił, że koszty tego uzbrojenia nie powinny obciążać europejskich podatników, lecz powinny zostać pokryte przez Rosję, będącą agresorem w konflikcie. Jak podaje Dziennik.pl, Sikorski zaznaczył: „lepiej, aby zapłacił za to agresor z zamrożonych środków finansowych Rosji”, które zostały zablokowane przez państwa zachodnie po wybuchu wojny i mogłyby skutecznie odciążyć budżety europejskie.

Minister Sikorski zwrócił także uwagę na konieczność zwiększenia europejskiej samodzielności militarnej w obliczu trwającego konfliktu zbrojnego. Jak podaje Oko.press, podkreślił, że Europa nie może jedynie polegać na zewnętrznym wsparciu, lecz powinna rozwijać własne zdolności obronne, co jest ważne w kontekście rosnących wyzwań bezpieczeństwa w regionie. Jego propozycja wykorzystania zamrożonych rosyjskich aktywów to nie tylko apel o sprawiedliwe rozłożenie kosztów, ale również sygnał, że Europa musi przejąć większą odpowiedzialność za swoje bezpieczeństwo.

Zapowiedzi Donalda Trumpa dotyczące wsparcia dla Ukrainy

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił, że jego kraj dostarczy Ukrainie zaawansowane systemy uzbrojenia o wartości sięgającej miliardów dolarów. Jak informują Forsal.pl i EURACTIV.pl, amerykańskie wsparcie ma obejmować najnowocześniejsze technologie wojskowe, które mają pomóc Ukrainie w obronie przed rosyjską agresją. Jednak kluczowym elementem tej deklaracji jest warunek finansowania tych dostaw.

Trump wyraźnie stwierdził, że koszty pomocy mają zostać pokryte przez państwa europejskie, a nie przez budżet USA. W wypowiedziach cytowanych przez Wykop.pl i money.pl prezydent USA podkreślił: „Zapłacą nam za to 100 procent”. Według rp.pl Trump posiada dostęp do funduszu o wartości 3,85 mld dolarów przeznaczonego na sprzęt wojskowy dla Ukrainy i rozważa zatwierdzenie kolejnych środków na ten cel.

Dodatkowo prezydent Trump zapowiedział nałożenie surowych ceł na Rosję i jej partnerów handlowych, jeśli w ciągu 50 dni nie zostanie zawarte porozumienie pokojowe, co ma wywrzeć presję na Kreml w celu zakończenia konfliktu – informuje Dziennik.pl. Wcześniejsze dane wskazują, że do tej pory USA udzieliły Ukrainie wsparcia wojskowego o wartości około 350 mld dolarów, co pokazuje skalę zaangażowania amerykańskiego w ten konflikt (wg money.pl).

Kontekst finansowy i militarny wsparcia dla Ukrainy oraz wyzwania

Europa do tej pory przeznaczyła na pomoc Ukrainie około 25 miliardów euro, co jest znaczącym wysiłkiem finansowym – podaje Wykop.pl. Wartość zakupów amerykańskiego sprzętu wojskowego dla Ukrainy szacowana jest na około 10 miliardów dolarów, według informacji z Pravda Polska.

Jednak pomimo dużych nakładów finansowych pojawiają się obawy dotyczące zdolności amerykańskiego przemysłu obronnego do terminowego realizowania dostaw. Zgodnie z danymi Pravda Polska, możliwe są opóźnienia, które mogą wpłynąć na tempo pomocy wojskowej dla Ukrainy.

Sytuacja militarną dodatkowo komplikuje zapowiadane przez Rosję zmasowane uderzenie w ciągu najbliższych 60 dni. Jak podają EURACTIV.pl i Oko.press, w jednej z ostatnich nocy rosyjskie siły wystrzeliły niemal 400 dronów, co podkreśla skalę i intensywność trwających działań wojennych.

W kontekście finansowania wsparcia pojawiają się propozycje wykorzystania zamrożonych rosyjskich aktywów, których wartość oceniana jest na 250-300 mld dolarów. Według Defence24.pl środki te mogłyby pokryć koszty dostaw amerykańskiego sprzętu wojskowego dla Ukrainy, co wpisuje się w postulat Radosława Sikorskiego o obciążeniu Rosji odpowiedzialnością finansową za skutki jej agresji.

Rozmowy prowadzone w Unii Europejskiej i między partnerami transatlantyckimi jasno wskazują, że konflikt na Ukrainie to nie tylko kwestia wsparcia militarnego, ale też przemyślanego finansowania pomocy i budowania trwałej stabilności w regionie.