Skandal na obozie w Węgierskiej Górce. Opiekun podejrzany o molestowanie dziecka

Opublikowane przez: Witold Malcherek

Podczas letniego obozu młodzieżowego w Węgierskiej Górce na Śląsku doszło do poważnego incydentu, który wstrząsnął lokalną społecznością i rodzicami uczestniczących dzieci. W miniony piątek po południu 56-letni organizator i wychowawca obozu został zatrzymany pod zarzutem molestowania seksualnego chłopca poniżej 15. roku życia. Sprawa wywołała natychmiastową reakcję organizatorów, którzy przerwali obóz i podjęli współpracę ze służbami śledczymi.

  • 56-letni opiekun obozu młodzieżowego w Węgierskiej Górce usłyszał zarzut molestowania seksualnego chłopca poniżej 15 lat.
  • Mężczyzna został zatrzymany w miniony piątek po południu i objęty dozorem policyjnym; sąd nie zastosował aresztu.
  • Obóz został przerwany, a dzieci musiały wrócić wcześniej do domu.
  • Śledztwo trwa, sprawdzane jest, czy są inni pokrzywdzeni.
  • Podejrzanemu grozi od 2 do 15 lat więzienia.

Podejrzanemu grozi kara od dwóch do piętnastu lat pozbawienia wolności, a prokuratura wnioskowała o zastosowanie trzymiesięcznego aresztu tymczasowego. Sąd jednak zdecydował o zastosowaniu wobec mężczyzny dozoru policyjnego. Śledztwo jest nadal w toku, a organy ścigania sprawdzają, czy nie ma innych pokrzywdzonych.

Zatrzymanie i zarzuty wobec opiekuna obozu

W miniony piątek po południu 56-letni organizator i instruktor letniego obozu młodzieżowego w Węgierskiej Górce został zatrzymany przez policję pod zarzutem molestowania seksualnego dziecka. Pokrzywdzonym jest chłopiec poniżej 15. roku życia, co podkreśla powagę zarzutów – jak podaje portal wiadomosci.gazeta.pl.

Prokuratura wystąpiła o trzymiesięczny areszt dla podejrzanego, jednak sąd nie zastosował tego środka zapobiegawczego i zdecydował o objęciu mężczyzny dozorem policyjnym – informuje tvn24.pl. Decyzja sądu spotkała się z mieszanymi reakcjami, zważywszy na charakter zarzutów i potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa dzieci.

Reakcja organizatorów i przerwanie obozu

Po ujawnieniu zarzutów obóz został natychmiast przerwany, a dzieci musiały wcześniej zakończyć wyjazd – relacjonuje wiadomosci.wp.pl. Organizatorzy podjęli tę decyzję, by zapewnić bezpieczeństwo uczestnikom i zapobiec dalszym incydentom.

Podejrzany został usunięty z obozu i nie ma już kontaktu z uczestnikami – podaje tvn24.pl. Sprawa została zgłoszona policji przez organizatorów, którzy aktywnie współpracują ze śledczymi, przekazując niezbędne informacje i udostępniając dokumentację dotyczącą przebiegu obozu – informuje wiadomosci.wp.pl.

Śledztwo i możliwe dalsze ofiary

Aktualnie trwa śledztwo, które ma na celu ustalenie, czy są inni pokrzywdzeni w tej sprawie – podaje dorzeczy.pl. Organy ścigania nie wykluczają, że mogły wystąpić inne przypadki naruszenia prawa przez podejrzanego podczas organizowanych przez niego zajęć czy wyjazdów.

Podejrzanemu grozi kara od dwóch do piętnastu lat pozbawienia wolności – informuje wiadomosci.gazeta.pl. Prokuratura oraz policja prowadzą czynności mające na celu pełne wyjaśnienie okoliczności zdarzenia oraz zapewnienie bezpieczeństwa uczestnikom wszelkich obozów młodzieżowych w regionie i całym kraju.

Ta sprawa wciąż porusza wiele osób i przypomina, jak ważne jest, by organizatorzy letnich wyjazdów z dziećmi mieli na uwadze ich bezpieczeństwo. Lokalne władze i służby podkreślają, że najważniejsze jest dbanie o najmłodszych i szybkie reagowanie na wszelkie niepokojące sygnały.