Strażnik graniczny o obronie granicy i obawach przed zastraszaniem

Opublikowane przez: Adrianna Goral

Strażnik graniczny pełniący służbę na granicy polsko-białoruskiej podzielił się w rozmowie z portalem dorzeczy.pl swoimi doświadczeniami i obawami związanymi z codziennymi wyzwaniami, jakie niesie ze sobą ochrona granicy. Opisał trudne warunki, z jakimi mierzą się funkcjonariusze, próbując powstrzymać agresywnych imigrantów usiłujących nielegalnie przekroczyć granicę. Wypowiedź ta pojawiła się w kontekście toczącego się śledztwa prokuratorskiego wobec jednego z żołnierzy, który użył broni podczas interwencji, co budzi poważne wątpliwości i niepokój wśród mundurowych.

  • Strażnicy graniczni codziennie stawiają czoła agresywnym próbom nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej.
  • Śledztwo prokuratorskie wobec żołnierza za użycie broni budzi wśród funkcjonariuszy obawy o zastraszanie i ograniczenie ich działań.
  • Funkcjonariusze mają formalne prawo do obrony granicy, jednak rośnie niepewność związana z konsekwencjami prawnymi.
  • Obawy te mogą negatywnie wpłynąć na skuteczność i poczucie bezpieczeństwa strażników.
  • Jak podaje dorzeczy.pl, strażnicy obawiają się, że sytuacja ta może prowadzić do osłabienia ochrony granicy.

Strażnik wyraził obawy, że dochodzenie w sprawie użycia broni może prowadzić do zastraszania funkcjonariuszy i ograniczenia ich skuteczności w ochronie granicy. Według niego, mimo formalnego prawa do obrony, pojawia się rosnąca niepewność i lęk przed konsekwencjami prawnymi, co zagraża efektywności działań oraz poczuciu bezpieczeństwa samych stróżów granicy.

Codzienna służba na granicy polsko-białoruskiej

Funkcjonariusz opisał, jak trudne i wymagające jest życie na granicy, gdzie nieustannie dochodzi do prób nielegalnego przekroczenia granicy przez agresywnych imigrantów. Jak podaje dorzeczy.pl, sytuacje te często eskalują, a strażnicy muszą radzić sobie z rosnącą agresją ze strony osób starających się forsować barierę graniczną. Taka presja znacznie wpływa na ich poczucie zagrożenia oraz poziom stresu, który towarzyszy im podczas pełnienia służby. Warunki te są nie tylko fizycznie wymagające, ale również psychicznie obciążające, co przekłada się na trudności w codziennym wykonywaniu obowiązków.

Obawy związane ze śledztwem prokuratorskim

W rozmowie ze wspomnianym portalem strażnik wyraził swoje zaniepokojenie toczącym się śledztwem prokuratorskim dotyczącym użycia broni przez jednego z żołnierzy podczas interwencji na granicy. Obawy te wynikają z przekonania, że takie działania mogą być postrzegane jako zastraszanie funkcjonariuszy i stanowić ograniczenie ich możliwości skutecznego działania. Mimo że prawo formalnie gwarantuje żołnierzom prawo do obrony granicy, w praktyce pojawia się narastający strach przed potencjalnymi konsekwencjami prawnymi.

Strażnik podkreślił, że „nie może być tak, że żołnierze mogą być sądzeni za użycie broni”, co wyraża powszechny niepokój w środowisku mundurowych. W jego opinii, takie podejście do funkcjonariuszy może podważyć ich zaufanie do systemu i ograniczyć skuteczność działań na granicy, gdzie szybkie i zdecydowane reakcje są często niezbędne.

Skutki zastraszania i niepewności wśród funkcjonariuszy

Zdaniem strażnika, obawy związane z prowadzeniem śledztwa i ewentualnymi konsekwencjami prawnymi wywołują u funkcjonariuszy poczucie zastraszenia. Jak informuje dorzeczy.pl, „będziemy się bać” – to krótkie, ale wymowne stwierdzenie oddaje klimat niepewności, jaki zaczyna panować wśród osób odpowiedzialnych za ochronę granicy. Taka atmosfera może negatywnie odbić się na skuteczności ich działań oraz na bezpieczeństwie samych mundurowych.

Wcześniejsze doniesienia wskazywały, że długotrwały stres, obawa przed konsekwencjami oraz brak jasnego wsparcia ze strony instytucji mogą osłabić morale i determinację strażników. W efekcie, zamiast skutecznie chronić granicę, funkcjonariusze mogą zacząć działać ostrożniej lub zrezygnować z podejmowania niezbędnych interwencji, co może przełożyć się na wzrost zagrożeń i destabilizację sytuacji na granicy.

To ważne, by władze zadbały o to, by mundurowi czuli się bezpiecznie pod względem prawnym i mogli liczyć na wsparcie potrzebne do skutecznej ochrony granic i obywateli.