Taylor Swift wykupiła prawa do swoich pierwszych sześciu albumów

Opublikowane przez: Maurycy Fornalik

Taylor Swift zakończyła wieloletni spór o prawa do swoich pierwszych sześciu albumów, wykupując je w piątek 30 maja 2025 roku od firmy inwestycyjnej Shamrock Capital. Dzięki temu artystka odzyskała pełną kontrolę nad oryginalnymi nagraniami, teledyskami, okładkami oraz nagraniami koncertowymi swoich najważniejszych dzieł. Ta decyzja kończy konflikt, który miał wpływ na funkcjonowanie branży muzycznej i wyznaczył nowe standardy w zakresie praw autorskich.

  • Taylor Swift wykupiła prawa do oryginalnych nagrań swoich pierwszych sześciu albumów od Shamrock Capital 30 maja 2025 roku.
  • Transakcja obejmuje również prawa do teledysków, okładek oraz nagrań koncertowych.
  • Konflikt o prawa do masterów trwał od 2019 roku, po sprzedaży ich Scooterowi Braunowi przez Big Machine Records.
  • Odzyskanie praw kończy głośny spór i wpływa na umowy w branży muzycznej, podkreślając rosnącą świadomość artystów w kwestii własności twórczości.
  • Taylor Swift poinformowała o wykupie praw w liście do fanów, podkreślając znaczenie pełnej kontroli nad swoim katalogiem.

Transakcja została potwierdzona przez samą Swift w specjalnym liście do fanów, w którym podkreśliła ogromne znaczenie odzyskania własności swojej twórczości. W ciągu ostatnich lat artystka nie tylko walczyła o swoje prawa, ale także aktywnie działała na rzecz zmiany modelu współpracy między muzykami a wytwórniami. Teraz, mając pełną kontrolę nad swoim katalogiem, Swift może decydować o przyszłości swoich dzieł i sposobie ich dystrybucji.

Kulisy konfliktu o prawa do nagrań Taylor Swift

Historia sporu rozpoczęła się w 2019 roku, gdy prawa do oryginalnych nagrań pierwszych sześciu albumów Taylor Swift zostały sprzedane firmie Scooter Braun. Transakcja ta wywołała szerokie kontrowersje na rynku muzycznym oraz wśród fanów artystki. Swift publicznie wyraziła swoje niezadowolenie z powodu utraty kontroli nad swoimi dziełami, co doprowadziło do intensywnej debaty na temat praw artystów do własnych nagrań.

Wcześniej, w 2018 roku, Taylor Swift podpisała umowę z Republic Records, mającą na celu umożliwienie jej posiadania praw do własnych utworów. Mimo to prawa do masterów, czyli oryginalnych nagrań, nie znalazły się pod jej kontrolą. Jak podaje The Guardian, właśnie brak dostępu do tych praw zmusił Swift do podjęcia działań mających na celu odzyskanie swojego katalogu.

W odpowiedzi na tę sytuację artystka rozpoczęła kampanię „Taylor’s Version”, w ramach której nagrywała i wydawała własne wersje swoich albumów. Dzięki temu mogła samodzielnie zarządzać swoją muzyką i oferować fanom legalne, autoryzowane nagrania, niezależnie od praw posiadanych przez poprzednich właścicieli.

Transakcja wykupu praw i jej znaczenie

30 maja 2025 roku Taylor Swift sfinalizowała wykup praw do oryginalnych nagrań swoich pierwszych sześciu albumów: „Taylor Swift”, „Fearless”, „Speak Now”, „Red”, „1989” oraz „Reputation”. Prawa te nabyła od firmy inwestycyjnej Shamrock Capital, która wcześniej przejęła katalog od Scooter Brauna.

Wraz z prawami do nagrań artystka uzyskała również kontrolę nad teledyskami, okładkami albumów oraz nagraniami koncertowymi, co oznacza pełną własność całego katalogu swoich dzieł. To wyjątkowe osiągnięcie pozwala Swift decydować o każdym aspekcie wykorzystania swojej twórczości, od licencjonowania po nowe wydania.

Jak informuje rp.pl, ta transakcja kończy głośny spór, który przez lata elektryzował branżę muzyczną i ma potencjał do zmiany standardów zawieranych umów z artystami. Coraz więcej muzyków zaczyna dążyć do zachowania praw do swoich nagrań od samego początku kariery, co może prowadzić do bardziej sprawiedliwych warunków współpracy.

Według Forbes, zakup praw nastąpił sześć lat po ich pierwotnej sprzedaży, co podkreśla determinację Swift w odzyskaniu własności swojej muzyki i świadczy o jej strategicznym podejściu do zarządzania karierą.

Reakcje i dalsze perspektywy dla Taylor Swift i branży muzycznej

Taylor Swift opublikowała „kartę otwartą dla fanów”, w której szczegółowo opisała przebieg wykupu praw i wyraziła radość z odzyskania pełnej własności nad swoimi dziełami. Podkreśliła, że jest to dla niej ogromne osobiste i zawodowe osiągnięcie, które pozwala jej w pełni kontrolować swoją twórczość i przyszłe działania artystyczne.

Jak podaje serwis Axios, fani artystki przyjęli tę wiadomość z entuzjazmem, co dodatkowo zaostrzyło ich zainteresowanie nowymi nagraniami albumów w ramach kampanii „Taylor’s Version”. Wielu z nich docenia nie tylko muzykę, ale również walkę Swift o prawa artystyczne, którą śledzili przez ostatnie lata.

Według rp.pl, konflikt z Big Machine Records miał istotny wpływ na kształtowanie się nowych standardów w branży muzycznej, zwłaszcza w obszarze praw autorskich i umów z artystami. Coraz więcej wykonawców i menedżerów zwraca uwagę na konieczność zabezpieczenia praw do własnej twórczości już na wczesnym etapie kariery.

Jak podkreśla Consequence.net, odzyskanie praw do masterów daje Taylor Swift pełną swobodę w zarządzaniu swoją muzyką, co może otworzyć przed nią nowe możliwości w kwestii wydawnictw, budowania marki i dystrybucji. Ten ruch może też zainspirować innych artystów do walki o większą kontrolę nad własną twórczością i ochronę swoich praw.