Trump potwierdza pozostanie wojsk USA w Niemczech po wizycie Merza
W Białym Domu 5 czerwca 2025 roku miało miejsce ważne spotkanie między prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem a kanclerzem Niemiec Friedrichem Merzem. W trakcie wizyty niemiecki przywódca podarował Trumpowi niezwykły prezent – oprawiony w złotą ramę akt urodzenia dziadka prezydenta, który pod koniec XIX wieku wyemigrował z Niemiec do USA. Ten symboliczny gest podkreślił długoletnie więzi historyczne między oboma krajami oraz ich wspólne zobowiązania wobec bezpieczeństwa i współpracy transatlantyckiej.

- Donald Trump potwierdził pozostawienie amerykańskich wojsk w Niemczech, odrzucając wcześniejsze sygnały o ich redukcji.
- Kanclerz Niemiec Friedrich Merz wręczył Trumpowi oprawiony akt urodzenia jego dziadka, podkreślając historyczne więzi między krajami.
- Spotkanie w Białym Domu dotyczyło wojny na Ukrainie, sankcji wobec Rosji oraz bezpieczeństwa transatlantyckiego.
- Trump skomentował wybory prezydenckie w Polsce, gratulując Karolowi Nawrockiemu i nazywając go swoim sojusznikiem.
- Eksperci oceniają, że wpływ Merza na decyzje Trumpa jest ograniczony, a wizyta miała charakter symboliczny i podkreślający relacje.
Podczas rozmów poruszono kwestie strategiczne, w tym przyszłość amerykańskiej obecności wojskowej w Europie, sytuację na Ukrainie oraz sankcje wobec Rosji. Wbrew wcześniejszym sygnałom o możliwym ograniczeniu liczby żołnierzy USA w Niemczech, Donald Trump zadeklarował, że wojska pozostaną na miejscu, co ma kluczowe znaczenie dla stabilności całego regionu. Dodatkowo prezydent skomentował niedawne wybory prezydenckie w Polsce, gratulując zwycięzcy i określając go mianem swojego „sojusznika”, co wywołało szeroki rezonans polityczny w Europie.
Spotkanie Trumpa i Merza w Białym Domu oraz niecodzienny prezent
Kanclerz Niemiec Friedrich Merz odwiedził Biały Dom 5 czerwca 2025 roku, gdzie odbyło się oficjalne spotkanie z prezydentem Donaldem Trumpem. Była to pierwsza wizyta Merza w siedzibie amerykańskiej administracji, podczas której obaj politycy omówili wiele ważnych tematów dotyczących relacji transatlantyckich. Trump określił Merza jako „dobrego, choć wymagającego partnera”, podkreślając jednocześnie otwartość na dalszą współpracę.
Najbardziej symboliczny moment wizyty nastąpił, gdy niemiecki kanclerz wręczył Trumpowi oprawiony w złotą ramę akt urodzenia dziadka prezydenta – Friedricha Trumpa, który wyemigrował z Niemiec do USA pod koniec XIX wieku. Ten gest miał przypomnieć o wspólnych korzeniach i wzmocnić poczucie wspólnoty między oboma krajami. Jak podaje portal tvn24.pl, prezent ten miał również podkreślić strategiczne znaczenie relacji transatlantyckich w obliczu globalnych wyzwań.
Deklaracja Trumpa ws. amerykańskich wojsk w Niemczech i tematy rozmów
Mimo wcześniejszych sygnałów ze strony administracji USA o możliwości ograniczenia obecności wojsk amerykańskich w Europie, podczas spotkania Donald Trump jednoznacznie zadeklarował, że amerykańscy żołnierze pozostaną w Niemczech. Podkreślił, że jest to decyzja kluczowa dla bezpieczeństwa regionu oraz utrzymania stabilności w globalnym układzie sił.
Rozmowy skupiły się również na aktualnej sytuacji na Ukrainie oraz sankcjach wobec Rosji. Trump ocenił, że konflikt na Ukrainie nie zakończy się w najbliższym czasie, wskazując na głęboką nienawiść między przywódcami obu państw. Jak informuje dziennik.pl, prezydent zaznaczył, że w przypadku braku postępu w negocjacjach podejmie dalsze działania wobec Rosji. Według gazeta.pl, niespodziewana zmiana planu spotkania, polegająca na przeniesieniu rozmów Merza do Gabinetu Owalnego na początek wizyty, utrudniła niemieckiej delegacji przeprowadzenie prywatnych rozmów, co mogło wpłynąć na dynamikę negocjacji.
Reakcje na wybory prezydenckie w Polsce i szerszy kontekst polityczny
Donald Trump odniósł się również do niedawnych wyborów prezydenckich w Polsce, gratulując zwycięzcy, Karolowi Nawrockiemu. Prezydent USA określił go jako swojego „sojusznika” i wyraził entuzjazm, pisząc: „Gratulacje dla Polski, wybraliście ZWYCIĘZCĘ!”, co wywołało duże poruszenie nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie.
Jak podają rmf24.pl oraz onet.pl, Trump wskazał, że wybór Nawrockiego może mieć znaczący wpływ na politykę Unii Europejskiej oraz sytuację na Ukrainie. Podkreślił przy tym wagę silnego sojuszu Warszawy z Waszyngtonem. Mark Brzezinski, specjalista ds. polityki międzynarodowej, zauważył, że Nawrocki może stać się ważnym mostem łączącym Polskę z administracją Trumpa. Biały Dom potwierdził zadowolenie prezydenta z wyniku wyborów oraz jego plan udziału w nadchodzącym szczycie NATO. Według rp.pl, agencja Associated Press wskazała na tzw. „czynnik Trumpa” w polskich wyborach, sugerując możliwość zwrotu Polski w kierunku bardziej populistycznej polityki.
Analizy i kontekst ekspercki dotyczący wizyty i relacji transatlantyckich
Eksperci oceniają, że choć wizyta kanclerza Merza i wręczony prezent miały wymiar symboliczny, wpływ niemieckiego przywódcy na decyzje Donalda Trumpa jest ograniczony. Jak podaje rp.pl, rząd Merza jest gotów zaakceptować poziom wydatków na obronność na poziomie 5 proc. PKB, jednak ton rozmów z amerykańskim prezydentem był ostry i wymagał zdecydowanych argumentów.
Merz dysponuje numerami prywatnych telefonów Trumpa, co ułatwia bezpośrednią komunikację, ale nie gwarantuje zmiany stanowiska prezydenta USA. Według euronews, kanclerz Niemiec może publicznie konfrontować się z Trumpem, co świadczy o złożoności i czasem napiętym charakterze relacji między nimi. W kontekście handlu Merz zapowiedział lobbing na rzecz uniknięcia eskalacji konfliktu handlowego, zwłaszcza wobec planów podwojenia ceł importowych USA na stal i aluminium do poziomu 50 proc.
Wizyta w Białym Domu przypomniała, jak ważne są więzi między naszymi stronami w obliczu globalnych wyzwań, a także pokazała, że choć zdarzają się różnice, oba kraje chętnie łączą siły tam, gdzie naprawdę się to liczy.