Ukraina niszczy bombowce na Syberii, Polska z rosnącym długiem, USA podwajają cła na stal
1 czerwca 2025 roku Ukraina przeprowadziła bezprecedensowy atak dronami na rosyjskie lotniska zlokalizowane na Syberii, niszcząc około 40 bombowców strategicznych. Wśród zniszczonych maszyn znalazły się modele Tu-95, Tu-22M3 oraz samolot wczesnego ostrzegania A-50. Ta spektakularna operacja, nazwana „Pajączyna”, była efektem ponad 18-miesięcznych przygotowań i zaskoczyła nawet zachodnich ekspertów swoją precyzją oraz skalą uderzenia.

- Ukraina 1 czerwca 2025 roku przeprowadziła atak dronami na rosyjskie lotniska na Syberii, niszcząc około 40 bombowców strategicznych.
- Polski dług publiczny w 2025 roku osiągnął około 58% PKB, a kraj znajduje się w unijnej procedurze nadmiernego deficytu.
- Wykorzystanie środków z Krajowego Planu Odbudowy do maja 2025 roku wyniosło jedynie 12%, co ogranicza możliwości fiskalnej stymulacji.
- Stany Zjednoczone od 4 czerwca 2025 roku podwajają cła na importowaną stal i aluminium z 25% do 50%, co spotkało się z krytyką Komisji Europejskiej.
- Decyzja USA ma na celu ochronę krajowego przemysłu, ale może zaostrzyć globalną wojnę handlową i podnieść ceny stali.
Równocześnie Polska stoi w obliczu wyzwań fiskalnych – dług publiczny kraju w 2025 roku osiągnął poziom około 58% produktu krajowego brutto (PKB), co zbliża nas do granicy określonej w kryteriach z Maastricht. Wykorzystanie środków z Krajowego Planu Odbudowy pozostaje na niskim poziomie, sięgającym zaledwie 12% dostępnych funduszy, co ogranicza możliwości stymulacji gospodarki. Tymczasem Stany Zjednoczone ogłosiły podniesienie ceł na importowaną stal i aluminium z 25 do 50 procent, co ma chronić rodzimy przemysł, ale spotkało się z krytyką Komisji Europejskiej oraz groźbą działań odwetowych.
Bezzałogowe drony niszczą rosyjskie bombowce na Syberii
1 czerwca 2025 roku Ukraina przeprowadziła spektakularny atak na cztery lotniska rosyjskie usytuowane na Syberii, wykorzystując do tego nowoczesne drony. W wyniku tej operacji zniszczono około 40 bombowców strategicznych, w tym maszyny Tu-95, Tu-22M3 oraz samolot wczesnego ostrzegania A-50. To pierwsze w historii tak duże uderzenie na rosyjskie bazy lotnicze położone tak daleko na wschodzie Federacji Rosyjskiej.
Atak, przeprowadzony w ramach operacji o kryptonimie „Pajączyna”, zaskoczył nawet zachodnich analityków swoją precyzją i skalą. Kluczowym elementem sukcesu było ukrycie dronów w ciężarówkach, prawdopodobnie za fałszywą ścianą kontenera, co umożliwiło ich dyskretne przemieszczenie i przygotowanie do uderzenia. Grupy dywersyjne wykorzystały drony FPV (First Person View), podkreślając nowoczesny charakter tej operacji wojennej.
Informacje o ataku potwierdzają liczne nagrania oraz wypowiedzi lokalnych władz, które zgłaszały eksplozje i pożary w regionie. Ukraińskie media podkreślają, że jest to największy cios wymierzony w rosyjskie lotnictwo od początku trwającego konfliktu. Portal wiadomosci.gazeta.pl oraz polskieradio24.pl podają, że zniszczenia mają poważny wpływ na zdolności strategiczne Rosji. Serwis spidersweb.pl określił tę operację jako mistrzostwo wojny nowej generacji, pokazującą, jak szerokie zastosowanie nowoczesnych technologii może zmienić dynamikę konfliktów zbrojnych.
Rosnący dług publiczny Polski i wyzwania fiskalne
W 2025 roku dług publiczny Polski osiągnął około 58% PKB, co oznacza zbliżenie się do granicy 60%, określonej w kryteriach z Maastricht. Ta sytuacja stawia nasz kraj pod ścisłą kontrolą unijnych instytucji i skutkuje wszczęciem procedury nadmiernego deficytu. Roczne deficyty budżetowe przekraczają dopuszczalne poziomy, co budzi obawy o stabilność finansów publicznych.
Według danych do maja 2025 roku, wykorzystanie środków z Krajowego Planu Odbudowy wyniosło zaledwie 12% dostępnych funduszy. Niskie tempo absorpcji tych środków ogranicza możliwości fiskalnej stymulacji gospodarki, co jest szczególnie istotne w kontekście rosnących potrzeb inwestycyjnych i społecznych. Na koniec 2024 i 2023 roku zadłużenie dotyczyło odpowiednio ponad 2,6 mln oraz 2,67 mln Polaków, co wskazuje na skalę społecznego problemu związanego z zadłużeniem.
Jak podaje portal bankingo.pl, niskie wykorzystanie unijnych funduszy i rosnące deficyty stanowią poważne wyzwania dla stabilności finansów publicznych Polski. Z kolei serwis subiektywnieofinansach.pl podkreśla, że kraj musi pilnie znaleźć rozwiązania na pokonanie wysokiego poziomu długu publicznego, aby uniknąć dalszych sankcji ze strony Unii Europejskiej oraz negatywnych konsekwencji gospodarczych, które mogą wpłynąć na rozwój i dobrobyt społeczeństwa.
USA podwajają cła na stal i aluminium – reakcje i konsekwencje
Od 4 czerwca 2025 roku Stany Zjednoczone podwajają cła na importowaną stal i aluminium z dotychczasowych 25% do aż 50%. Decyzja ta została ogłoszona przez byłego prezydenta Donalda Trumpa, który w swoim oświadczeniu podkreślił, że „cła” to jego ulubione słowo, a podwyżka jest motywowana względami ochrony bezpieczeństwa narodowego oraz wspierania amerykańskiego przemysłu stalowego i miejsc pracy.
Warto podkreślić, że w 2024 roku USA były największym importerem stali na świecie, sprowadzając 26,2 miliona ton tego surowca. Z tego względu podniesienie ceł może mieć istotny wpływ na globalny rynek stali oraz na relacje handlowe z innymi państwami.
Komisja Europejska wyraziła zdecydowane ubolewanie z powodu tej decyzji i zapowiedziała gotowość do podjęcia działań odwetowych, jeśli nie zostanie osiągnięte porozumienie między stronami. Eksperci ostrzegają, że podwyżka ceł zwiększa ryzyko zaostrzenia wojny handlowej, co może skutkować wzrostem cen stali na rynkach globalnych i wpłynąć negatywnie na przemysł w wielu krajach.
Już 4 czerwca 2025 roku nowe stawki celne zaczną obowiązywać, co oznacza kolejny ważny etap w handlowym sporze między USA a Unią Europejską. To, jak obie strony zareagują na te zmiany, może mieć istotny wpływ na przyszłe relacje gospodarcze po obu stronach Atlantyku.