Ukraińska operacja 'Pajęczyna’ niszczy 41 rosyjskich samolotów strategicznych
W maju 2025 roku ukraińscy dywersanci przeprowadzili niezwykle precyzyjny i spektakularny atak na cztery rosyjskie lotniska, które znajdowały się setki kilometrów za linią frontu. Operacja, nazwana „Pajęczyna”, była efektem półtorarocznych przygotowań Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) i zakończyła się poważnymi stratami dla rosyjskiego lotnictwa strategicznego. Zniszczono lub uszkodzono 41 samolotów, w tym bombowce Tu-95MS i Tu-22M3 oraz kosztowne maszyny wczesnego ostrzegania A-50, co stanowiło duży cios dla Moskwy, zwłaszcza w kontekście ograniczonych możliwości szybkiej produkcji tak zaawansowanego sprzętu.

- Ukraińska operacja 'Pajęczyna' z maja 2025 roku uszkodziła lub zniszczyła 41 rosyjskich samolotów strategicznych.
- Atak przeprowadzono na cztery lotniska daleko za linią frontu, wykorzystując małe drony wielowirnikowe ukryte w kontenerach transportowych.
- Straty obejmują bombowce Tu-95MS, Tu-22M3 oraz samoloty wczesnego ostrzegania A-50, których wartość i znaczenie są bardzo wysokie.
- Operacja była efektem półtorarocznych przygotowań i świadczy o rosnących zdolnościach ukraińskich służb specjalnych.
- Atak jest częścią szerszego kontekstu systematycznego osłabiania rosyjskich sił zbrojnych, które poniosły ogromne straty sprzętowe od początku inwazji.
Atak został przeprowadzony z wykorzystaniem małych dronów wielowirnikowych, które ukryto w kontenerach transportowych. Ten innowacyjny sposób dostarczenia sprzętu zaskoczył rosyjskie służby, w tym Federalną Służbę Bezpieczeństwa (FSB), która nie była w stanie wykryć ani zapobiec operacji. Skala strat i sposób przeprowadzenia ataku podkreślają rosnące zdolności operacyjne Ukrainy oraz znaczący wpływ tej akcji na przebieg trwającego konfliktu.
Przebieg i charakterystyka operacji 'Pajęczyna’
W maju 2025 roku ukraińscy dywersanci dokonali ataku na cztery strategiczne rosyjskie lotniska położone daleko za linią frontu. Jak podaje artykuł z antyweb.pl z 2 czerwca 2025, operacja ta była wyjątkowa ze względu na zasięg i precyzję działań.
Przygotowania do „Pajęczyny” trwały około półtora roku, co według wGospodarce.pl świadczy o jej skomplikowanym charakterze oraz wysokim stopniu zaawansowania planowania. Taka długość prac przygotowawczych wskazuje na staranne opracowanie strategii i taktyki, które umożliwiły skuteczne przeprowadzenie operacji pomimo silnej rosyjskiej obrony.
W trakcie ataku użyto małych dronów wielowirnikowych, które zostały ukryte w kontenerach transportowych. Ten nieoczekiwany sposób dostarczenia bezzałogowych maszyn był kluczowy dla powodzenia operacji, bowiem pozwolił na uniknięcie wykrycia przez rosyjskie systemy obronne. Jak podają onet.pl oraz portal militarny, rosyjskie dowództwo spodziewało się ataku z użyciem dużych dronów, co dodatkowo podkreśliło element zaskoczenia i zdezorganizowało reakcję przeciwnika.
Skala strat rosyjskiego lotnictwa strategicznego
Efektem operacji „Pajęczyna” było uszkodzenie lub zniszczenie 41 samolotów rosyjskiego lotnictwa strategicznego. Wśród zniszczonych maszyn znalazły się bombowce Tu-95MS i Tu-22M3 oraz samoloty wczesnego ostrzegania A-50 – potwierdzają to źródła antyweb.pl, tvn24.pl, londynek.net oraz wGospodarce.pl.
Straty te stanowią około 34 proc. rosyjskiej floty bombowców, co według tech.wp.pl oznacza poważne osłabienie rosyjskich sił powietrznych. Szczególnie kosztowna jest utrata samolotów A-50, z których każdy jest wart ponad 300 milionów dolarów, jak podkreśla dziennik.pl. Te maszyny pełnią kluczową rolę w systemach wczesnego ostrzegania i kontroli pola walki, więc ich zniszczenie ma duży wpływ na zdolności operacyjne Rosji.
Bombowce Tu-95MS, nazywane głównym „wołem roboczym” rosyjskiego lotnictwa strategicznego, również zostały poważnie uszkodzone. Ich utrata znacząco ogranicza ofensywne możliwości sił powietrznych Federacji Rosyjskiej, co wskazuje na poważne konsekwencje tej operacji. Według rmf24.pl, łączna wartość zniszczonego sprzętu wojskowego sięga kilku miliardów dolarów, co stanowi dotkliwy cios dla rosyjskiego budżetu obronnego.
Znaczenie operacji i kontekst wojskowy
Atak dronowy był wymierzony w samoloty, które regularnie biorą udział w bombardowaniach ukraińskich miast, co wskazuje na wyraźny cel strategiczny i odwetowy działań Ukrainy. Jak informują tvn24.pl oraz onet.pl, operacja „Pajęczyna” była odpowiedzią na rosyjskie agresywne działania powietrzne i miała na celu osłabienie potencjału ofensywnego przeciwnika.
Przeprowadzenie tej skomplikowanej akcji przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) podkreśla rosnące możliwości i skuteczność ukraińskich służb specjalnych w działaniach za linią frontu. Jak podaje antyweb.pl, ta operacja jest dowodem na profesjonalizm i determinację ukraińskich sił, które potrafią prowadzić zaawansowane działania dywersyjne mimo trudnych warunków wojennych.
Straty rosyjskiego lotnictwa strategicznego wpisują się w szerszy obraz systematycznego osłabiania rosyjskiego sprzętu wojskowego. Od początku inwazji Rosja straciła już ponad 4000 czołgów oraz tysiące innych jednostek sprzętu, jak informuje wp.pl. Według bazy danych Oryx, w konflikcie zniszczono lub uszkodzono ponad 21 500 jednostek rosyjskiego sprzętu, co pokazuje skalę strat ponoszonych na różnych frontach.
Atak wywołał również zaskoczenie na arenie międzynarodowej, w tym w Białym Domu, co podkreśla jego strategiczne znaczenie i wpływ na globalne postrzeganie konfliktu. Jak wskazuje onet.pl, operacja „Pajęczyna” stała się ważnym elementem wojny informacyjnej i pokazem rosnących możliwości Ukrainy na polu walki.
—
Operacja „Pajęczyna” jasno pokazuje, jak bardzo nowoczesna technologia, zwłaszcza drony, zmienia oblicze współczesnych konfliktów. Dzięki sprytowi ukraińskich służb i wykorzystaniu niewielkich, trudnych do wykrycia maszyn, walka na Ukrainie toczy się nie tylko na ziemi, ale też w powietrzu i w sferze informacji. Uderzenie w rosyjskie lotnictwo strategiczne to poważny cios, który może znacząco osłabić ich zdolności ofensywne na dłuższą metę.