W Bugu znaleziono ciało migranta. To już siódma ofiara w 2025 roku
W rzece Bug, w miejscowości Stary Bubel w województwie lubelskim, odkryto ciało mężczyzny w wieku około 30-40 lat. Policja potwierdza, że zmarły to prawdopodobnie migrant, który próbował nielegalnie przekroczyć granicę z Białorusi do Polski. Przy zwłokach nie znaleziono żadnych dokumentów umożliwiających jego identyfikację, co utrudnia ustalenie tożsamości.
- W dniu 5 lipca 2025 roku w rzece Bug znaleziono ciało mężczyzny, prawdopodobnie migranta, w wieku około 30-40 lat.
- To już siódma ofiara na tym odcinku granicy polsko-białoruskiej w 2025 roku.
- Przy ciele nie znaleziono dokumentów, a śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa w Białej Podlaskiej.
- Eksperci wskazują, że kryzys migracyjny jest wykorzystywany przez białoruski reżim jako element wojny hybrydowej.
- Policja zwiększa liczbę funkcjonariuszy na granicach i wprowadza kontrole graniczne w odpowiedzi na narastające zagrożenia.
Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Białej Podlaskiej, która prowadzi śledztwo mające na celu wyjaśnienie okoliczności śmierci i ustalenie danych zmarłego. To już siódma ofiara na tym odcinku granicy w 2025 roku, co wskazuje na narastający kryzys migracyjny, wykorzystywany przez białoruski reżim jako element wojny hybrydowej.
Odnalezienie ciała w Bugu – szczegóły zdarzenia
5 lipca 2025 roku w rzece Bug, na terenie miejscowości Stary Bubel w województwie lubelskim, odnaleziono ciało mężczyzny. Policja podała, że jest to prawdopodobnie migrant w wieku od 30 do 40 lat, który próbował nielegalnie przekroczyć granicę polsko-białoruską.
Ciało zostało wyłowione z centralnej części rzeki. Mężczyzna miał około 190 cm wzrostu i był ubrany w czarną kurtkę. Niestety, przy zwłokach nie znaleziono żadnych dokumentów, które umożliwiłyby jego identyfikację. Jak podaje PolsatNews.pl, rzecznik policji potwierdził wiek zmarłego na około 30-40 lat, co dodatkowo potwierdza hipotezę, że był to migrant.
Kontekst i dotychczasowe ofiary na granicy polsko-białoruskiej
Od początku bieżącego roku w rzece Bug znaleziono już siedem ciał osób, które najprawdopodobniej były migrantami próbującymi nielegalnie przekroczyć granicę z Białorusi do Polski. Najnowsze odkrycie to kolejna tragedia w tym niebezpiecznym regionie granicznym.
Prokuratura Rejonowa w Białej Podlaskiej prowadzi śledztwo dotyczące ostatnio odnalezionego ciała i intensywnie pracuje nad ustaleniem tożsamości zmarłego. Jak informuje Warszawa W Pigułce, to już siódma ofiara na tym odcinku granicy w 2025 roku, co pokazuje skalę problemu.
Serwis PolsatNews.pl podaje, że ciało niezidentyfikowanego mężczyzny mogło zostać wykorzystane przez miński reżim w ramach prowokacji czy działań hybrydowych. Eksperci wskazują, że kryzys migracyjny jest wykorzystywany jako narzędzie wojny hybrydowej przez białoruskie władze, co potwierdzają także analizy Warszawa W Pigułce.
Reakcje służb i szerszy kontekst bezpieczeństwa granicznego
W obliczu nasilających się incydentów na granicy polsko-białoruskiej służby graniczne i policja intensyfikują swoje działania. Jak podaje RMF24.pl, na wybrane odcinki granic Polski, w tym nie tylko z Białorusią, ale również z Niemcami i Litwą, skierowano ponad 130 funkcjonariuszy, aby zwiększyć kontrolę i zapobiec dalszym tragediom.
Władze podejmują decyzje o przywróceniu kontroli granicznych, co opisuje Wprost.pl, jako element walki z kryzysem migracyjnym. Sytuacja na tej granicy wpisuje się w szerszy konflikt hybrydowy, w którym migranci są wykorzystywani jako narzędzie presji politycznej.
Warszawa W Pigułce zwraca uwagę, że działania białoruskiego reżimu to forma wojny hybrydowej, która znacznie utrudnia sytuację na granicy i stawia przed polskimi służbami oraz instytucjami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo poważne wyzwania wymagające zdecydowanych reakcji.