Węgry grożą sankcjami po śmierci obywatela na Ukrainie
Węgierski rząd wywołał falę międzynarodowych napięć po śmierci swojego obywatela z mniejszości węgierskiej na Zakarpaciu, który zginął w trakcie przymusowego poboru do ukraińskiej armii. Minister spraw zagranicznych Péter Szijjártó oskarżył Kijów o łamanie praw człowieka oraz brutalne traktowanie, w tym o pobicie na śmierć mężczyzny, który odmówił udziału w wojnie. Premier Viktor Orbán zapowiedział, że jeśli Unia Europejska nie podejmie zdecydowanych działań wobec Ukrainy, Węgry zablokują negocjacje akcesyjne Kijowa do UE oraz same nałożą sankcje na odpowiedzialnych urzędników.

- Obywatel Węgier z mniejszości na Zakarpaciu zginął podczas przymusowego poboru do ukraińskiej armii.
- Węgierski rząd oskarża Ukrainę o łamanie praw człowieka i brutalne traktowanie, domagając się sankcji od UE.
- Premier Viktor Orbán zagroził zablokowaniem negocjacji akcesyjnych Ukrainy z UE, jeśli Bruksela nie podejmie działań.
- Kijów zaprzecza oskarżeniom i wskazuje na zator płucny jako przyczynę zgonu, deklarując gotowość do śledztwa.
- W tle sytuacji na Ukrainie USA ogłaszają nowe dostawy broni i rozważają sankcje na Rosję.
Budapeszt domaga się od Brukseli wspólnego stanowiska i konkretnych kroków, które miałyby potępić i ukarać praktyki stosowane przez ukraińskie władze wobec mniejszości narodowych. Sprawa nabiera szczególnego znaczenia w kontekście trwającego konfliktu na Ukrainie i napięć w relacjach między Kijowem a jego zachodnimi partnerami.
Okoliczności śmierci obywatela Węgier na Ukrainie
Według informacji z 17 lipca 2025 roku, szef kancelarii premiera Viktora Orbána powołał się na ujawnione nagrania oraz zeznania krewnych mężczyzny, który zmarł podczas próby przymusowego wcielenia do ukraińskiej armii. Mężczyzna ten należał do mniejszości węgierskiej zamieszkującej Zakarpacie i zginął w trakcie poboru, co wywołało oburzenie władz w Budapeszcie.
Jak podaje portal Interia.pl oraz Wydarzenia w INTERIA.PL, rodzinne relacje i nagrania mają świadczyć o brutalnym traktowaniu, które miało zakończyć się śmiercią obywatela Węgier po odmowie udziału w działaniach wojennych. Ukraińskie władze zaprzeczają tym zarzutom, wskazując na zator płucny jako przyczynę zgonu. Kijów zadeklarował jednocześnie gotowość do przeprowadzenia śledztwa w celu wyjaśnienia okoliczności śmierci, podkreślając brak dowodów na stosowanie przemocy wobec poborowego – informują Money.pl oraz RMF 24.
Reakcja Węgier i żądania wobec Unii Europejskiej
Minister spraw zagranicznych Węgier Péter Szijjártó otwarcie oskarżył Ukrainę o poważne naruszenia praw człowieka, wskazując na brutalny sposób prowadzenia poboru do wojska, w tym na pobicie obywatela Węgier na śmierć z powodu jego odmowy udziału w wojnie. Takie stanowisko podkreślają Forsal.pl, RMF 24 oraz NCZAS.INFO, które cytują słowa szefa węgierskiej dyplomacji.
W reakcji na wydarzenia Budapeszt zażądał od Unii Europejskiej przyjęcia wspólnego stanowiska potępiającego takie praktyki oraz nałożenia sankcji na ukraińskich urzędników odpowiedzialnych za brutalne działania. Portal Interia.pl, Money.pl i RMF 24 podają, że premier Viktor Orbán zagroził zablokowaniem dalszych negocjacji akcesyjnych Ukrainy z UE, jeśli Bruksela nie podejmie zdecydowanych działań.
Co więcej, węgierski rząd zapowiedział, że jeśli Unia Europejska nie zareaguje na zaistniałą sytuację, podejmie samodzielne kroki, w tym nałożenie własnych sankcji na Kijów, co podaje Interia.pl.
Kontekst polityczny i międzynarodowy
Sprawa brutalnego poboru na Ukrainie i śmierci obywatela Węgier wpisuje się w szerszy kontekst napięć politycznych. Wcześniej Węgry wyrażały stanowczy sprzeciw wobec tego rodzaju praktyk i zapowiadały naciski na Unię Europejską, by ta zareagowała w sposób zdecydowany – przypominają Wydarzenia w INTERIA.PL, NCZAS.INFO oraz RMF 24.
Jednak próby wypracowania wspólnego stanowiska UE napotykają na trudności. Unia Europejska po raz drugi nie zatwierdziła nowego pakietu sankcji wobec Ukrainy, a weto podtrzymała Słowacja, co komplikuje możliwość wypracowania jednolitej reakcji na zaistniałą sytuację – wskazują Wydarzenia w INTERIA.PL.
W tle tych wydarzeń Stany Zjednoczone ogłosiły nowe dostawy broni dla Kijowa oraz rozważają nałożenie sankcji na Rosję, co stanowi istotny zwrot w polityce USA wobec konfliktu na Ukrainie. Takie doniesienia pojawiły się na portalach o2.pl oraz PolsatNews.pl, co pokazuje, że napięcia wokół Ukrainy mają szeroki wymiar międzynarodowy.
Węgierskie stanowisko, łączące troskę o prawa człowieka z polityką sankcji i sprzeciwem wobec akcesji Ukrainy do Unii Europejskiej, odzwierciedla narastające napięcia w regionie oraz złożoność konfliktu na wschodzie Europy. Jasne wyjaśnienie okoliczności śmierci węgierskiego obywatela i reakcje społeczności międzynarodowej mogą mieć kluczowe znaczenie dla dalszego rozwoju sytuacji – zarówno w samym konflikcie, jak i w relacjach między Ukrainą, jej sąsiadami oraz Unią Europejską.