Wisła Kraków przegrała z Miedzią Legnica i pozostaje w I lidze
Wisła Kraków doznała bolesnej porażki w półfinale baraży o awans do Ekstraklasy, przegrywając u siebie z Miedzią Legnica 0:1. Decydującego gola zdobył Michael Kostka w 37. minucie spotkania, co okazało się jedynym trafieniem tego emocjonującego meczu. Mimo gorącego dopingu 33 tysięcy kibiców zgromadzonych na stadionie przy ul. Reymonta oraz licznych okazji strzeleckich, „Biała Gwiazda” nie zdołała odrobić strat. Dodatkowo kilka kluczowych postaci zespołu doznało kontuzji, co jeszcze bardziej pogłębiło dramat klubu.

- Wisła Kraków przegrała 0:1 z Miedzią Legnica w półfinale baraży o awans do Ekstraklasy.
- Decydującego gola zdobył Michael Kostka w 37. minucie meczu.
- Na stadionie przy Reymonta obecnych było 33 tysiące kibiców, a bilety wyprzedano w całości.
- Kilku kluczowych zawodników Wisły doznało kontuzji podczas spotkania.
- W efekcie Wisła spędzi kolejny sezon w I lidze, mimo zajęcia czwartego miejsca w lidze.
Ten wynik oznacza, że Wisła spędzi kolejny sezon na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce, nie spełniając oczekiwań swoich sympatyków, którzy liczyli na szybki powrót do Ekstraklasy po zajęciu czwartego miejsca w lidze.
Przebieg meczu i kluczowe wydarzenia
Mecz półfinałowy baraży o awans do Ekstraklasy odbył się 29 maja 2025 roku na stadionie Wisły Kraków przy ul. Reymonta. Już w 37. minucie spotkania decydującego gola zdobył Michael Kostka, który dał prowadzenie Miedzi Legnica i ustalił ostateczny wynik meczu na 1:0. Była to bramka, która przesądziła o losach spotkania.
Wisła Kraków mimo utraty gola nie zamierzała się poddawać i stworzyła wiele okazji do wyrównania. Niestety, brakowało skuteczności w kluczowych momentach, a piłka dwukrotnie uderzyła w poprzeczkę i słupek, co niestety nie pozwoliło na zmianę wyniku. Z drugiej strony Mateusz Grudziński z Miedzi kilkukrotnie testował refleks bramkarza Wisły, Kamila Brody, jednak gole nie padły.
Według portalu pilkanozna.pl, mecz był pełen emocji i niestety pechowych sytuacji dla Wisły, które tylko pogłębiły dramat zespołu. Trudno było przewidzieć, że po tak wyrównanym starciu to goście wyjdą zwycięsko.
Atmosfera na stadionie i wsparcie kibiców
Na stadionie Wisły Kraków pojawiło się imponujące grono 33 tysięcy widzów, co świadczy o ogromnym zainteresowaniu i wsparciu dla drużyny. Jak podaje dziennikpolski24.pl, wszystkie bilety na to spotkanie zostały wyprzedane, a kibice licznie dopingowali swoją drużynę przez całe spotkanie, tworząc gorącą atmosferę.
Mimo entuzjazmu fanów i pełnych trybun, Wisła nie zdołała przełamać złej passy i awansować do Ekstraklasy. Apel o wsparcie i nadzieję na sukces nie przełożył się na pozytywny wynik na boisku, co z pewnością było wielkim rozczarowaniem dla zgromadzonych kibiców.
Skutki porażki i sytuacja Wisły Kraków
Ta porażka oznacza, że Wisła Kraków spędzi kolejny sezon w I lidze, nie spełniając oczekiwań związanych z szybkim powrotem do Ekstraklasy. Według informacji podanych przez pilkanozna.pl, podczas meczu kilka kluczowych piłkarzy Wisły doznało kontuzji, co dodatkowo komplikuje sytuację zespołu przed kolejnym sezonem.
Sezon zakończył się dla Wisły na czwartym miejscu w lidze, co dało jej prawo gry w barażach, jednak nie wystarczyło to do osiągnięcia celu, jakim był awans. W kontekście baraży, jak informuje informator-stolicy.pl, w finale zmierzy się zwycięzca pary Miedź Legnica – Wisła Kraków z innym zespołem, Polonią Warszawa lub Wisłą Płock, co zapowiada dalszą, zaciętą walkę o miejsce w Ekstraklasie.
Gol24.pl wcześniej relacjonował inne mecze barażowe, między innymi emocjonujące zwycięstwa Puszczy – najpierw 3:2 z Termaliką Nieciecza, a potem aż 4:1 na Wiśle. Te wyniki pokazują, jak zacięta i wymagająca jest walka o miejsce w ekstraklasie. Dla Wisły Kraków to teraz trudny moment, który będzie wymagał spokoju i przemyślanego planu na odbudowę przed kolejnym sezonem.