Wybory prezydenckie 2025 mogą wpłynąć na rynek polskich obligacji

Opublikowane przez: Artur Toma

Wybory prezydenckie w Polsce w 2025 roku wprowadzają znaczną niepewność na rynek polskich obligacji, który do tej pory rozwijał się w sprzyjającym otoczeniu. Choć pierwsza tura wyborów nie wywołała gwałtownych reakcji inwestycyjnych, eksperci wskazują, że druga runda może przynieść istotne wahania. Rentowności obligacji wzrosły m.in. po sygnałach prezesa Narodowego Banku Polskiego (NBP) Adama Glapińskiego o przesunięciu w czasie planowanych obniżek stóp procentowych, co dodatkowo potęguje niepewność na rynku.

  • Wybory prezydenckie 2025 w Polsce wprowadzają niepewność na rynku polskich obligacji, co wpływa na wzrost rentowności.
  • Eksperci spodziewają się większej zmienności rynku w drugiej turze wyborów, z możliwym wpływem scenariuszy politycznych na stabilność rynku długu.
  • Indeks TBSP rośnie od początku roku, mimo krótkoterminowych spadków w maju, a fundusze dłużne pozostają popularne wśród inwestorów.
  • Polski złoty jest otoczony niepewnością, a jego kurs będzie zależał od rozstrzygnięć wyborczych, zwłaszcza w drugiej turze.
  • Tylko jeden z trzech scenariuszy politycznych oceniany jest jako pozytywny, co podkreśla ryzyko polityczne i gospodarcze związane z wyborami.

Ryzyko polityczne związane z wynikami wyborów, w tym możliwa kohabitacja czy impas legislacyjny, wpływa na oczekiwania inwestorów dotyczące stabilności i perspektyw rynku długu. Mimo krótkoterminowych spadków, indeks polskich obligacji TBSP od początku roku pozostaje na plusie, a fundusze dłużne cieszą się nadal dużym zainteresowaniem, co wskazuje na umiarkowany optymizm inwestorów wobec polskiego rynku obligacji.

Aktualna sytuacja na rynku obligacji przed wyborami prezydenckimi

Na dzień 30 maja 2025 rentowności polskich obligacji wzrosły, co jest częściowo efektem wypowiedzi prezesa NBP Adama Glapińskiego. Bank centralny zasugerował opóźnienie w realizacji wcześniejszych planów obniżek stóp procentowych, co skłoniło inwestorów do rewizji oczekiwań dotyczących kosztu pieniądza. Wyższe rentowności obligacji odzwierciedlają więc rosnące ryzyko i niepewność na rynku długu.

Marek Drimal, główny strateg Societe Generale dla regionu CEEMEA, przyznał w rozmowie z portalem pb.pl, że zaskoczyło go, iż pierwsza tura wyborów prezydenckich nie wywołała większych reakcji na rynku. Jednocześnie jednak ostrzegł, że druga tura może przynieść wzrost zmienności i wahań cen obligacji oraz kursu złotego.

Indeks polskich obligacji TBSP, który odzwierciedla sytuację na rynku krajowych papierów dłużnych, notuje od początku roku wzrosty. Mimo że w maju zanotował spadek o 0,7 proc., co wskazuje na krótkoterminową korektę, to ogólny trend pozostaje pozytywny. Jak podaje parkiet.com, świadczy to o utrzymującym się umiarkowanym optymizmie inwestorów wobec rynku długu.

Również fundusze dłużne cieszą się dużą popularnością, co potwierdza, że pomimo politycznych obaw, inwestorzy wciąż widzą wartość w obligacjach emitowanych przez Skarb Państwa. Według parkiet.com, ten fakt świadczy o zachowaniu zaufania do stabilności rynku obligacji w średnim terminie.

Ryzyko polityczne i możliwe scenariusze po wyborach

Ryzyko polityczne związane z oczekiwaniem na wyniki wyborów jest jednym z głównych czynników wpływających na rynek obligacji i kurs złotego. Jak informuje parkiet.com, inwestorzy bacznie obserwują rozwój wydarzeń, zdając sobie sprawę, że polityczne rozstrzygnięcia mogą istotnie zmienić klimat inwestycyjny.

Eksperci wskazują, że druga tura wyborów może wywołać większe wahania na rynku. Możliwe scenariusze polityczne, takie jak kohabitacja – czyli współistnienie prezydenta i rządu z różnych opcji politycznych – lub impas legislacyjny, będą miały kluczowe znaczenie dla stabilności i perspektyw polskich obligacji. Businessinsider.com.pl podkreśla, że takie układy mogą prowadzić do paraliżu decyzyjnego i utrudniać prowadzenie spójnej polityki gospodarczej.

Zwycięstwo Karola Nawrockiego w drugiej turze, zdaniem ekspertów cytowanych przez forbes.pl i businessinsider.com.pl, mogłoby oznaczać powrót do kohabitacji. To z kolei może prowadzić do bezwładu gospodarczego, który negatywnie odbiłby się na dynamice rynku kapitałowego i stabilności finansów publicznych.

Spośród trzech głównych scenariuszy politycznych tylko jeden oceniany jest jako pozytywny dla gospodarki i rynku finansowego, co podkreśla dużą niepewność inwestorów. Forbes.pl zwraca uwagę, że brak jednoznacznego rozstrzygnięcia może utrzymywać się przez dłuższy czas, co wprowadzi dodatkowe ryzyko dla inwestycji w obligacje.

Doświadczenia z wyborów prezydenckich w 2015 roku pokazują, że polityczne rozstrzygnięcia mogą mieć silny wpływ na kurs złotego i rynek kapitałowy. Jak przypomina bankingo.pl, wówczas złoty osłabił się do dziewięciomiesięcznego minimum, co było efektem niepewności i obaw inwestorów przed nową sytuacją polityczną.

Perspektywy i oczekiwania inwestorów wobec rynku długu i walut

Inwestorzy podkreślają, że kluczowe dla dalszego rozwoju rynku obligacji będzie jasne określenie dalszej polityki monetarnej oraz stabilności politycznej po wyborach. Jak informuje pb.pl, dopiero po zakończeniu procesu wyborczego i wypracowaniu spójnej strategii rządu oraz banku centralnego rynek może odzyskać pełną pewność siebie.

Polski złoty pozostaje pod presją niepewności związanej z wyborami. Portal fxmag.pl wskazuje, że kluczowe dla kursu waluty będą rozstrzygnięcia drugiej tury, które mogą zdecydować o kierunku zmian na rynku walutowym. Wahania w tym obszarze przekładają się z kolei na rentowności polskich obligacji.

Rosnąca szansa na sensacyjne rozstrzygnięcie już w pierwszej turze wyborów może dodatkowo zwiększyć zmienność na rynku walutowym i obligacji, zauważa legalnibukmacherzy.pl. Takie niespodziewane wydarzenia w polityce zawsze niosą ze sobą ryzyko gwałtownych ruchów cenowych.

Pomimo tych ryzyk, parkiet.com podkreśla, że perspektywy rynku obligacji polskich są obecnie jaśniejsze niż na przykład na rynku amerykańskim. To pozytywny sygnał dla inwestorów dłużnych, którzy szukają względnej stabilności i atrakcyjnych zwrotów.

Jednak sektor bankowy nie jest wolny od niepokoju inwestorów. Jak informuje bankingo.pl, akcje banków straciły kilka procent wartości w krótkim czasie, co wskazuje na ostrożność w podejściu do sektora finansowego w okresie wyborczym. Sytuacja ta odzwierciedla oczekiwania na możliwe zmiany regulacyjne i ryzyko związane z niestabilnością polityczną.

Rynek polskich obligacji przed wyborami prezydenckimi 2025 roku mierzy się z wyraźną niepewnością – polityczne napięcia i sygnały z NBP przekładają się na rosnącą rentowność i większą zmienność. Mimo to inwestorzy zachowują umiarkowany optymizm, a zainteresowanie funduszami dłużnymi pozostaje stabilne, co pokazuje, że widzą szansę na rozwój tego segmentu. Kluczowe będą teraz rezultaty drugiej tury wyborów oraz decyzje polityczne i monetarne, które zdecydują, w jakim kierunku pójdzie polski rynek finansowy.