Zamiana głosów w wyborach prezydenckich 2025: ile było przypadków?

Opublikowane przez: Tomasz Jędrys

W trakcie ostatnich wyborów prezydenckich w Polsce ujawniono przypadki zamiany głosów między kandydatami w co najmniej siedmiu komisjach obwodowych. Sąd Najwyższy, analizując dokumenty i protokoły, potwierdził błędy w przypisaniu głosów, które skutkowały zawyżeniem wyników Karola Nawrockiego kosztem Rafała Trzaskowskiego. Choć różnice w niektórych komisjach były znaczące, ostateczna różnica głosów między kandydatami wyniosła niemal 370 tysięcy, co zdaniem ekspertów nie wpłynęło na wynik wyborów.

  • W co najmniej 7 komisjach obwodowych potwierdzono zamianę głosów między Karolem Nawrockim a Rafałem Trzaskowskim.
  • Sąd Najwyższy zlecił ponowne przeliczenie głosów w 13 komisjach, potwierdzając błędy w protokołach wyborczych.
  • Prokuratura prowadzi śledztwa w kilku komisjach, badając nieprawidłowości i nadużycia przy liczeniu głosów.
  • Różnica głosów między kandydatami wyniosła niemal 370 tysięcy, co zdaniem ekspertów nie wpłynęło na ostateczny wynik wyborów.
  • Politycy opozycji apelują o przeliczenie głosów w większej liczbie komisji, nawet do 800 lub wszystkich ponad 32 tysięcy komisji obwodowych.

W związku z ujawnionymi nieprawidłowościami prowadzone są śledztwa prokuratorskie oraz kolejne przeliczenia głosów w wybranych komisjach. Politycy opozycji apelują o rozszerzenie weryfikacji na większą liczbę komisji, co wywołuje szeroką debatę na temat bezpieczeństwa i transparentności procesu wyborczego w Polsce.

Potwierdzone przypadki zamiany głosów w wyborach prezydenckich 2025

Analiza przeprowadzona przez Sąd Najwyższy wykazała, że w co najmniej siedmiu z dziesięciu sprawdzonych komisji obwodowych doszło do błędnego przypisania głosów między kandydatami Karolem Nawrockim a Rafałem Trzaskowskim. Komisje te znajdowały się m.in. w Krakowie, Tarnowie, Katowicach, Strzelcach Opolskich, Mińsku Mazowieckim, Olesnie, Grudziądzu, Kamiennej Górze, Wiencu-Brześciu Kujawskim oraz Gdańsku. W efekcie tych pomyłek wyniki Nawrockiego zostały zawyżone w oficjalnych protokołach.

Sąd Najwyższy zlecił ponowne przeliczenie głosów w 13 komisjach, co potwierdziło występowanie błędów i nieprawidłowości w dokumentacji wyborczej. W komisji nr 95 w Krakowie prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące właśnie błędnego przypisania głosów, gdzie głosy oddane na Trzaskowskiego zostały błędnie przypisane Nawrockiemu.

Jak podają TVN Warszawa oraz RMF 24, w warszawskich komisjach również odnotowano zamianę głosów. Przykładowo, w komisji nr 113 zawyżono głosy Trzaskowskiego, podczas gdy w innych komisjach różnice przekraczały nawet 100 głosów. Według danych Newsweek.pl w całych wyborach utworzono niemal 30 tysięcy komisji obwodowych, a nieprawidłowości dotyczyły pojedynczych przypadków w niewielkiej liczbie komisji.

Reakcje sądu, prokuratury i polityków na nieprawidłowości

Sąd Najwyższy opublikował uchwały oraz protokoły z oględzin kart do głosowania, wskazując, że podobne incydentalne przypadki zamiany głosów miały miejsce także w poprzednich wyborach prezydenckich. Informację tę potwierdza serwis INTERIA.PL.

Prokuratura prowadzi śledztwa w kilku komisjach, skupiając się na badaniu możliwości użycia podstępu oraz nadużycia przy sporządzaniu dokumentów wyborczych, a także na potencjalnych naruszeniach prawa wyborczego. Informacje o tych działaniach przekazują Dziennik Polski, bielsko.info oraz lelum.pl.

W przestrzeni politycznej pojawiają się głosy domagające się rozszerzenia kontroli. Roman Giertych oraz Adam Bodnar apelują o ponowne przeliczenie głosów w większej liczbie komisji. Bodnar zapowiedział złożenie wniosku o przeliczenie głosów nawet w około 800 komisjach – donosi businessinsider.com.pl. Z kolei Platforma Obywatelska wzywa do przeliczenia wszystkich głosów we wszystkich ponad 32 tysiącach komisji obwodowych, co relacjonuje oko.press.

Prokuratura podkreśla jednak, że prowadzone działania nie powinny wpłynąć na ostateczny wynik wyborów, który różni się o około 365-370 tysięcy głosów. Takie stanowisko prezentują serwisy money.pl oraz newsweek.pl.

Skala nieprawidłowości i ich wpływ na wynik wyborów

W drugiej turze wyborów prezydenckich Karol Nawrocki zdobył 10 606 877 głosów, natomiast Rafał Trzaskowski – 10 237 286, co oznacza różnicę prawie 370 tysięcy głosów. Dane te podają wiadomosci.wp.pl oraz newsweek.pl.

Eksperci wskazują, że mimo potwierdzonych zamian głosów w kilku komisjach, skala błędów jest zbyt mała, by mogła wpłynąć na ostateczny wynik wyborów. Informacje takie można znaleźć w analizach dzienniknarodowy.pl oraz money.pl.

W niektórych komisjach różnice w zamianie głosów były znaczne; na przykład w jednej z komisji wyniosły ponad 100 głosów, a w innych sięgały kilkudziesięciu głosów. Takie dane przekazują portale eswinoujscie.pl oraz RMF 24.

Interesujący jest przypadek komisji w Magnuszewie i Staszowie, gdzie mimo błędów w liczeniu głosów wygrał Rafał Trzaskowski, choć przeliczenia wskazywały na zwycięstwo Nawrockiego. Informację tę podaje fakt.pl.

Prokuratura potwierdziła pojedyncze błędy i pomyłki, ale zaznacza, że nie zmienią one wyniku wyborów. Taką opinię prezentują dzienniknarodowy.pl oraz money.pl.

Choć nieprawidłowości ujawniono tylko w niewielkiej liczbie komisji i potwierdzone zamiany głosów nie zmieniły wyniku wyborów prezydenckich 2025, trwające śledztwa oraz kolejne przeliczenia mają wzmocnić przejrzystość i zaufanie do całego procesu. Jednocześnie polityczne żądania rozszerzenia kontroli pokazują, że temat wciąż budzi emocje i pozostaje ważny w publicznej debacie.