Zapad-2025: Zmniejszenie skali i odsunięcie od granicy Polski – taktyka czy gest?
Manewry wojskowe Zapad-2025, które miały się odbyć we wrześniu na Białorusi, blisko granicy z Polską, zostaną zorganizowane w mniejszej skali i przeniesione głębiej w głąb kraju. Jak poinformował szef białoruskiego resortu obrony Wiktar Chrenin, celem tej zmiany jest zmniejszenie napięcia w regionie oraz pokazanie gotowości do dialogu z Zachodem. Decyzja ta wywołała jednak szerokie komentarze ekspertów, którzy sugerują, że może to być przede wszystkim taktyczne posunięcie Kremla i Mińska, ukrywające bardziej złożone motywy.

- Manewry Zapad-2025 odbędą się we wrześniu 2025 roku na Białorusi, ale w mniejszej skali i dalej od granicy z Polską.
- Decyzja ma oficjalnie zmniejszyć napięcie i pokazać gotowość do dialogu z Zachodem.
- Eksperci wskazują na ukryte motywy, takie jak obawa przed incydentami i inwigilacją oraz wpływ wojny na Ukrainie na zdolności rosyjskiej armii.
- Polska planuje własne ćwiczenia wojskowe jako odpowiedź na zmiany w Zapad-2025.
- Kwestia manewrów pozostaje elementem szerszych napięć geopolitycznych w regionie.
W odpowiedzi na zmianę organizacji manewrów Zapad-2025 Polska zapowiedziała własne ćwiczenia wojskowe, które mają podkreślić gotowość i siłę obronną kraju. Zmiana lokalizacji i skali manewrów wpisuje się w szerszy kontekst napięć geopolitycznych związanych z trwającą wojną na Ukrainie oraz wyzwaniami bezpieczeństwa w regionie.
Decyzja o zmianie organizacji manewrów Zapad-2025
Manewry Zapad-2025, planowane na wrzesień 2025 roku, pierwotnie miały się odbyć na poligonach położonych w pobliżu granicy Białorusi z Polską. Jednak 31 maja 2025 roku szef białoruskiego resortu obrony, Wiktar Chrenin, poinformował, że ćwiczenia zostaną zorganizowane w mniejszej skali i przeniesione do centralnej części kraju. Jak podaje portalobronny.se.pl, jest to decyzja mająca na celu zmniejszenie napięcia w regionie.
Oficjalnie, zgodnie z informacjami przekazanymi przez rmf24.pl oraz i.pl, celem przesunięcia manewrów jest sygnał gotowości do dialogu z państwami Zachodu oraz zmniejszenie ryzyka eskalacji konfliktów w sąsiedztwie NATO. Euromaidanpress.com oraz rmf24.pl podają, że przeniesienie ćwiczeń z poligonów przy granicy z sojuszem ma ograniczyć potencjalne napięcia i niepokój wśród państw sąsiednich.
Eksperckie oceny i możliwe ukryte motywy zmian
Decyzja o odsunięciu manewrów od granicy z Polską spotkała się z krytyczną oceną części ekspertów. Krzysztof Fedorowicz z Instytutu Europy Środkowej, cytowany przez portalobronny.se.pl, wskazuje, że jest to raczej sprytna strategia propagandowa i zasłona dymna niż rzeczywiste działanie na rzecz obniżenia napięć. Ekspert podkreśla, że takie ruchy mają na celu poprawę wizerunku Kremla i Mińska na arenie międzynarodowej, tworząc pozory kompromisu i otwartości.
GazetaPrawna.pl oraz Forsal.pl zwracają uwagę na obawy władz rosyjskich i białoruskich dotyczące incydentów w pobliżu granic NATO, które mogłyby wymknąć się spod kontroli podczas dużych, bliskich granicy ćwiczeń. Dodatkowo istnieje ryzyko inwigilacji i wywiadu ze strony zachodnich służb, co mogło skłonić do przesunięcia manewrów w głąb terytorium Białorusi.
Analitycy cytowani przez euromaidanpress.com oraz RBC-Ukraine wskazują także na przeciążenie rosyjskiej armii, która od roku jest zaangażowana w intensywne działania wojenne na Ukrainie. To ogranicza jej zdolności do prowadzenia rozległych manewrów wojskowych na wielu frontach.
Gen. Pacek, komentując sytuację dla defence24.pl oraz i.pl, ocenia, że decyzja o zmianie lokalizacji manewrów to chwilowa taktyka Kremla. Podkreśla, że według oficjalnych komunikatów ćwiczenia nie są wymierzone przeciwko żadnym państwom, lecz mają charakter defensywny i szkoleniowy.
Reakcja Polski i dalsze perspektywy regionalne
W odpowiedzi na zmiany w organizacji Zapad-2025 Polska zapowiedziała własne manewry wojskowe pod nazwą „Żelazny Obrońca”. Jak informuje portalobronny.se.pl, ćwiczenia te mają na celu pokazanie siły oraz gotowości obronnej 18. Dywizji Zmechanizowanej, szczególnie w kontekście rosnących napięć w regionie.
Zmiana lokalizacji i skali rosyjsko-białoruskich manewrów jest elementem szerszej układanki geopolitycznej, która odzwierciedla trwającą wojnę Rosji z Ukrainą oraz nieustające napięcia między Wschodem a Zachodem. RBC-Ukraine oraz portalobronny.se.pl podkreślają, że przesunięcie manewrów ma więc znaczenie nie tylko militarne, ale i polityczne.
Białoruskie władze, cytowane przez rmf24.pl, utrzymują, że manewry nie są skierowane przeciwko żadnemu państwu i ich przesunięcie ma świadczyć o gotowości do dialogu i pokojowego rozwiązania istniejących sporów. Mimo to eksperci i analitycy pozostają sceptyczni co do prawdziwych motywów tej decyzji, wskazując na jej charakter strategiczny i taktyczny.
—
Zmiany w organizacji Zapad-2025 i reakcje Polski pokazują, jak niestabilna i pełna napięć pozostaje sytuacja bezpieczeństwa w Europie Środkowo-Wschodniej, gdzie nawet najmniejsze ruchy mogą wpłynąć na przyszłość całego regionu.