Zatrzymano kolejne osoby ws. zbrodni Tadeusza Dudy w Małopolsce

Opublikowane przez: Artur Toma

We wtorek wieczorem w Małopolsce odnaleziono ciało Tadeusza Dudy, który od pięciu dni ukrywał się po dokonaniu tragicznej zbrodni w Starej Wsi. Mężczyzna zastrzelił swoją córkę i zięcia oraz poważnie ranił teściową, po czym zniknął bez śladu. Służby odnalazły go w lesie, gdzie odebrał sobie życie. W toku śledztwa zatrzymano także osoby podejrzane o pomaganie Dudzie w ukrywaniu się – wśród nich 64-latka z nielegalną bronią oraz 54-latka z amunicją. Prokuratura i policja prowadzą intensywne dochodzenie, które ma wyjaśnić okoliczności tragedii, źródło pochodzenia broni oraz ewentualne wsparcie sprawcy.

  • 1 lipca 2025 roku odnaleziono ciało Tadeusza Dudy, który zabił córkę i zięcia oraz ranił teściową.
  • Policja zatrzymała 64-latka z nielegalną bronią oraz wcześniej 54-latka z amunicją, podejrzanych o pomoc Dudzie.
  • Prokuratura i policja prowadzą śledztwo w celu ustalenia, czy i kto pomagał Dudzie oraz skąd pochodziła broń.
  • Funkcjonariusze wykorzystują kamery termowizyjne z dronów do poszukiwań i analizy śladów.
  • W społeczności lokalnej ruszyła zbiórka na pomoc osieroconej córce ofiar, a sprawa wywołała szerokie poruszenie.

Ta dramatyczna sprawa wstrząsnęła lokalną społecznością, a służby wykorzystują nowoczesne technologie, w tym kamery termowizyjne montowane na dronach, aby dokładnie prześledzić przebieg wydarzeń i zebrać wszystkie dowody. Śledczy badają także wcześniejsze relacje rodzinne i możliwe motywy działania sprawcy, a także starają się zapobiec wystąpieniu podobnych tragedii w przyszłości.

Odnalezienie ciała Tadeusza Dudy i przebieg zbrodni

1 lipca 2025 roku w Małopolsce odnaleziono ciało Tadeusza Dudy, który był poszukiwany od pięciu dni po dokonaniu tragicznej zbrodni w Starej Wsi – poinformowała małopolska policja we wtorek wieczorem, jak podaje dorzeczy.pl. Mężczyzna zastrzelił swoją córkę i zięcia, a także poważnie ranił teściową, co potwierdziły oficjalne komunikaty służb cytowane przez ten portal.

Sekcja zwłok przeprowadzona w Zakładzie Medycyny Sądowej potwierdziła, że 57-latek odebrał sobie życie w lesie – informuje goniec.pl. Przy ciele znaleziono broń myśliwską, co podaje serwis kryminalne.o2.pl, a policja stanowczo zaprzeczyła doniesieniom, jakoby ciało pozostawało niezauważone przez służby podczas poszukiwań. Dzięki szybkim i skutecznym działaniom funkcjonariuszy możliwe było zakończenie pięciodniowego pościgu.

Zatrzymania i śledztwo wsparcia dla Tadeusza Dudy

W toku śledztwa policja zatrzymała kolejne osoby podejrzane o pomoc Tadeuszowi Dudzie w ukrywaniu się po dokonanej zbrodni. Jedną z nich jest 64-latek, u którego znaleziono nielegalną broń, oraz wcześniej zatrzymany 54-latek, u którego zabezpieczono amunicję – informuje dorzeczy.pl. Policja bada, czy 54-latek mógł aktywnie wspierać sprawcę, a prokuratura prowadzi postępowanie mające na celu ustalenie, czy ktoś poza Dudą miał związek ze sprawą oraz skąd pochodziła broń użyta w zbrodni, jak podaje fakt.pl.

Według wiadomosci.wp.pl, 64-latek był znajomym Tadeusza Dudy, a znalezione przy nim przedmioty to broń myśliwska. Funkcjonariusze analizują, czy mężczyzna mógł pomagać w ukrywaniu się sprawcy i współuczestniczyć w kryminalnym procederze. Portal rmf24.pl informuje, że prokuratura przesłuchała osoby podejrzane o udzielenie pomocy, by wyjaśnić pełen przebieg zdarzeń.

Gazeta.pl dodaje, że podczas poszukiwań i analizy śladów po Tadeuszu Dudzie wykorzystano kamery termowizyjne zamontowane na dronach, co znacznie ułatwiło lokalizację zaginionego i pozwoliło na dokładniejsze zbadanie terenu. Dzięki temu służby mogły także precyzyjniej ustalić przebieg ukrywania się sprawcy.

Reakcje i konsekwencje społeczne tragedii

W efekcie tragedii ruszyła zbiórka pieniędzy na pomoc dla Poli – osieroconej córki zamordowanych przez Dudę rodziców, relacjonuje onet.pl. Społeczność lokalna stara się wesprzeć rodzinę w trudnym czasie, a sam przypadek wywołał głęboki niepokój i refleksję nad problemami przemocy w rodzinie.

Jak podaje gazeta.pl, dziadek jednej z ofiar opowiedział o dramatycznych chwilach, gdy Tadeusz Duda groził mu bronią, co podkreślało napięcie i skalę tragedii w rodzinie. Ten fakt rzuca światło na długotrwałe problemy i konflikty, które mogły mieć wpływ na przebieg wydarzeń.

W międzyczasie media odnotowały podobny incydent w Bydgoszczy, gdzie 25-latek z raną postrzałową głowy miał naśladować działania Dudy, wywołując obawy o możliwość powstawania naśladowczych zachowań po tego typu tragediach – informuje gazeta.pl. To sygnał dla służb i społeczeństwa, by zwracać uwagę na potencjalne zagrożenia i wczesne symptomy przemocy.

Śledczy z kolei badają różne wątki dotyczące sprawy – czy Duda miał wspólników oraz skąd pochodziła broń, a także przypominają o wcześniejszych zarzutach znęcania się nad żoną, które pojawiały się w jego życiorysie. Jak podaje goniec.pl, te elementy są brane pod uwagę w trakcie analizy całego zdarzenia.

Wydarzenia te wciąż budzą wiele emocji i skłaniają do refleksji nad tym, jak ważne jest skuteczne przeciwdziałanie przemocy w rodzinie oraz wsparcie dla poszkodowanych. Policja i prokuratura zapewniają, że nie spoczną, dopóki nie wyjaśnią całej sprawy i nie zrobią wszystkiego, by podobne tragedie nie miały miejsca w przyszłości.