Zembaczyński zapowiadał zwycięstwo Trzaskowskiego, później zaskoczenie wynikami

Opublikowane przez: Dorota Nóżka

Witold Zembaczyński, poseł Koalicji Obywatelskiej, po ogłoszeniu pierwszych wyników exit poll wyborów prezydenckich 2025 roku, z wielką pewnością zapowiadał zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego. Podkreślał historyczną wagę tego momentu dla Polski na najbliższą dekadę, twierdząc, że dziś wygrała cała Polska. W sztabie kandydata KO panowała euforia, choć z zachowaniem ostrożności do czasu oficjalnego potwierdzenia wyników. Jednak późniejsze dane late poll zaskoczyły wszystkich – wskazały na minimalną przewagę kandydata Prawa i Sprawiedliwości, Karola Nawrockiego, co wywołało napięcie i niepewność w obozie opozycji. Wobec tych rozbieżności politycy i eksperci apelowali o cierpliwość i spokojne oczekiwanie na ostateczne wyniki.

Warszawa, 01.06.2025. Wybory prezydenta RP - II tura. Kandydat KO w wyborach prezydenckich, prezydent Warszawy Rafa³ Trzaskowski (C-P) z ¿on¹ Ma³gorzat¹ (C-L) w swoim sztabie wyborczym w Warszawie, 1 bm. Zakoñczy³o siê g³osowanie w II turze wyborów prezydenta RP. (aldg) PAP/Radek Pietruszka
  • Witold Zembaczyński po wynikach exit poll zapowiadał zdecydowane zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego, podkreślając historyczną wagę wyborów.
  • Sztab Trzaskowskiego początkowo reagował euforią, ale z zachowaniem ostrożności i świadomością wyrównanego wyniku.
  • Późniejsze dane late poll wskazały na minimalną przewagę kandydata PiS, Karola Nawrockiego, co wywołało zaskoczenie i napięcie w obozie KO.
  • Karol Nawrocki ostatecznie wygrał drugą turę wyborów prezydenckich 2025, zdobywając około 51 proc. głosów.
  • Wyniki pokazują złożony podział polityczny w Polsce, z silnym poparciem dla obu kandydatów i dominacją prawicy w kraju.

Buńczuczne prognozy Zembaczyńskiego po exit poll

Witold Zembaczyński, poseł Koalicji Obywatelskiej, jeszcze tego samego dnia po ogłoszeniu wyników exit poll, w rozmowie z Kanałem Zero nie krył entuzjazmu i pewności siebie. Zapowiadał, że zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego jest niepodważalne. Jak cytuje go portal wPolityce.pl, Zembaczyński mówił: „To jest wielkie zwycięstwo. To jest naprawdę historyczny moment. Waga tych wyborów rozstrzyga wszystko na dziesięć lat, na dekadę. I dzisiaj wygrała cała Polska”. Tak mocne słowa podkreślały, jak bardzo opozycja wierzyła w sukces swojego kandydata już po pierwszych sondażach.

Sondaże exit poll rzeczywiście wskazywały na delikatne zwycięstwo Trzaskowskiego, co potwierdzały reakcje w sztabie kandydata Koalicji Obywatelskiej. Portal wPolityce.pl podkreśla, że Zembaczyński wieszczył zwycięstwo Trzaskowskiego niemal natychmiast po publikacji tych wyników, co nadawało ton całemu wieczorowi wyborczemu w obozie opozycji.

Reakcje sztabu Trzaskowskiego i koalicjantów

W sztabie Rafała Trzaskowskiego zapanowała wyraźna euforia, choć wszyscy zachowywali ostrożność, czekając na oficjalne potwierdzenie wyników. Jak relacjonuje wiadomosci.wp.pl, pierwsze chwile po ogłoszeniu exit poll były pełne nadziei, ale i zdrowego rozsądku.

Wśród koalicjantów głos zabrał Michał Kołodziejczak, który podkreślił, że wygrana Trzaskowskiego powinna stać się impulsem do zmian w rządzie, sygnalizując potrzebę odświeżenia sceny politycznej. Z kolei Barbara Nowacka zaznaczyła, że sztab czeka spokojnie i cierpliwie na oficjalne wyniki, nie ulegając euforii przedwcześnie – informuje GazetaPrawna.pl.

Szefowa sztabu Trzaskowskiego przyznała w rozmowie z INTERIA.PL, że od początku zdawali sobie sprawę, iż wynik będzie bardzo wyrównany, a ostateczne zwycięstwo „to zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego” wypracowane zostało w bardzo trudnych warunkach.

Sam Rafał Trzaskowski w swoim wieczornym wystąpieniu mówił: „Zwyciężyliśmy, chociaż myślę, że do języka polskiego…”, podkreślając, że zwycięstwo było bardzo trudne, wręcz „na żyletki”. Relacjonuje to GazetaPrawna.pl oraz fakt.pl, które zwracają uwagę na emocje panujące w sztabie. Jednak już po godzinie wieczoru wyborczego miejsce to opustoszało, co wskazywało na rosnące napięcie i niepewność – podaje fakt.pl.

Według informacji INTERIA.PL, wśród koalicjantów Koalicji Obywatelskiej mimo początkowej euforii wyczuwalna była obawa przed ostatecznym rozstrzygnięciem.

Późniejsze dane late poll i zaskoczenie w sztabie KO

Sytuacja zmieniła się diametralnie po publikacji danych late poll. Jak podaje PolsatNews.pl, te późniejsze wyniki wskazywały na minimalną przewagę kandydata Prawa i Sprawiedliwości, Karola Nawrockiego, który uzyskał około 50,7 proc. głosów, podczas gdy Trzaskowski miał 49,3 proc. To wywołało niemałe zaskoczenie w sztabie KO.

Jak relacjonuje TVN24, Karol Nawrocki ostatecznie wygrał drugą turę wyborów, zdobywając 51 procent głosów. Dla sztabu Rafała Trzaskowskiego był to swoisty wstrząs. Według TVN24, wynik ten wywołał spore napięcie i rozczarowanie.

Witold Zembaczyński na swoim Facebooku skomentował tę zmianę sytuacji, przyznając, że to, co wcześniej uważał za zwycięstwo, okazało się porażką. Podkreślił jednocześnie, że zaskoczyła go bardzo mała różnica między kandydatami.

Analiza wyników i kontekst polityczny

Wyniki drugiej tury wyborów prezydenckich 2025 pokazują złożony obraz polityczny w Polsce. Rafał Trzaskowski wygrał w 10 województwach, co świadczy o silnym poparciu regionalnym i zdolności do mobilizacji wyborców w wielu częściach kraju – informuje OKO.press.

Jednocześnie poparcie dla prawicy przekroczyło 50 procent, co świadczy o utrzymującej się dominacji tego obozu na scenie politycznej Polski. Sukces Trzaskowskiego nie przełożył się zatem na ostateczne zwycięstwo, a Prawo i Sprawiedliwość umocniło swoją pozycję dzięki wygranej Karola Nawrockiego.

Te wyniki pokazują, jak bardzo podzielone jest dziś społeczeństwo i jak trudne zadania stoją przed wszystkimi stronami politycznymi. Druga tura wyborów była pełna emocji i napięcia, a ostateczny wynik jasno wskazuje, że polska polityka wciąż jest mocno spolaryzowana.