Zmasowany atak Rosji na Kijów i inne miasta Ukrainy – ofiary i zniszczenia
W nocy z 5 na 6 czerwca 2025 roku Rosja przeprowadziła zmasowany atak na Kijów oraz inne miasta Ukrainy, wykorzystując roje dronów uderzeniowych, rakiety manewrujące i balistyczne. Seria uderzeń objęła stolicę oraz strategiczne lokalizacje na wschodzie i zachodzie kraju, powodując poważne zniszczenia infrastruktury oraz ofiary wśród ludności cywilnej. W wyniku ataków potwierdzono co najmniej jedną, a według niektórych źródeł nawet do pięciu śmiertelnych ofiar, a także liczne rany i uszkodzenia obiektów mieszkalnych, stacji benzynowej oraz części kijowskiego metra.

- Rosja przeprowadziła zmasowany atak na Kijów i inne miasta Ukrainy z użyciem rojów dronów, rakiet manewrujących i balistycznych.
- W Kijowie potwierdzono co najmniej jedną ofiarę śmiertelną i wielu rannych, a także znaczne zniszczenia infrastruktury.
- Ataki objęły także Tarnopol, Chersoń (gdzie zniszczono siedzibę administracji obwodowej), Pryłuki i Charków, gdzie wybuchły pożary.
- Ukraińskie drony przeprowadziły kontratak na Moskwę, co świadczy o eskalacji działań obu stron konfliktu.
- Schwytany student z Senegalu ostrzegł Afrykańczyków przed współpracą z rosyjską armią, co zostało wykorzystane w ukraińskiej propagandzie.
Ataki objęły nie tylko Kijów, lecz także miasta Tarnopol, Chersoń, Pryłuki i Charków, gdzie doszło do zniszczeń i pożarów. Ukraińskie władze stanowczo podkreślają swoje prawo do samoobrony, kontratakując m.in. dronami na Moskwę, co świadczy o eskalacji konfliktu. W tle tych dramatycznych wydarzeń pojawiła się również nagrana przez armię ukraińską wypowiedź schwytanego studenta z Senegalu, który przestrzega Afrykańczyków przed współpracą z rosyjskimi siłami zbrojnymi.
Przebieg zmasowanego ataku na Kijów i inne miasta
W nocy z 5 na 6 czerwca Rosja przeprowadziła skoordynowany i zmasowany atak na Kijów oraz inne ukraińskie miasta, wykorzystując zaawansowane środki walki, w tym roje dronów uderzeniowych, rakiety manewrujące i balistyczne. Według relacji TVP INFO, w stolicy słychać było liczne wybuchy i odgłosy ciężkiej broni, a Rosjanie użyli co najmniej 95 bezzałogowców w jednym z najintensywniejszych ataków od początku roku.
W Kijowie potwierdzono co najmniej jedną ofiarę śmiertelną i około 20 rannych, choć inne źródła, takie jak TVN24 oraz WP.pl, podają nawet do czterech lub pięciu zabitych, co wskazuje na dynamiczny i trudny do ostatecznego ustalenia charakter sytuacji. W wyniku uderzeń uszkodzeniu uległy budynki mieszkalne, stacja benzynowa oraz część infrastruktury metra, co utrudnia normalne funkcjonowanie miasta.
Ataki objęły także Tarnopol, Chersoń, Pryłuki oraz inne lokalizacje, gdzie zniszczenia infrastruktury i pożary dodatkowo komplikują sytuację. W Charkowie, jak podaje tokfm.pl, wybuchły pożary po rosyjskich nalotach, co pogarsza już i tak trudną sytuację humanitarną mieszkańców.
Według informacji z rp.pl, w odpowiedzi na rosyjskie uderzenia ukraińskie drony przeprowadziły kontratak na Moskwę, co jest dowodem na eskalację działań obu stron konfliktu i wykorzystanie nowoczesnych technologii w walce.
Skutki ataków i reakcje ukraińskie
W wyniku nocnych ataków potwierdzono co najmniej pięć ofiar śmiertelnych i osiem rannych, jak informuje serwis wyborcza.pl, podkreślając dramatyczne konsekwencje uderzeń dla ludności cywilnej. Szczególnie dotkliwe były straty w Chersoniu, gdzie zniszczono siedzibę administracji obwodowej, co pokazuje, że celem ataków były strategiczne punkty kraju.
Ukraińskie władze zwracają uwagę, że rosyjskie uderzenia koncentrują się na celach wojskowych, jednak tragiczne skutki ponoszą także cywile, co wywołuje międzynarodowe potępienie i obawy o dalszą eskalację konfliktu. Eksperci wskazują, że rola dronów w tym starciu stale rośnie, co potwierdza zarówno użycie rojów dronów przez Rosjan, jak i kontrataki ukraińskie na ważne cele wroga.
Po atakach w Charkowie wybuchły pożary, co – według tokfm.pl – dodatkowo pogarsza sytuację humanitarną, utrudniając pomoc i ewakuację poszkodowanych.
Kontekst i dodatkowe aspekty konfliktu
W tle wydarzeń pojawiła się nagrana przez armię ukraińską wypowiedź Malicka Diopa, studenta z Senegalu, który został schwytany podczas działań wojennych. W nagraniu przestrzega on Afrykańczyków przed podpisywaniem kontraktów z rosyjską armią, wskazując na trudne warunki i ryzyko związane z udziałem w tym konflikcie.
Wcześniejsze relacje wskazywały na rosnącą intensywność działań wojennych i coraz większe wykorzystanie dronów, co obecne wydarzenia tylko potwierdzają. Doniesienia z TVN24 i WP.pl wskazują na różnice w liczbie ofiar śmiertelnych podczas ostatnich ataków na Kijów – od jednej do pięciu osób – co może wynikać z różnych momentów raportowania oraz dynamicznej sytuacji na froncie.
Alarmy przy granicy z Polską, w tym w Łucku i Tarnopolu, świadczą o szerokim zasięgu działań militarnych i podwyższonej gotowości obronnej w regionie, co potwierdza powagę zagrożenia. Zastosowanie rojów dronów przez Rosjan i kontrataki ukraińskie na Moskwę pokazują, że konflikt przybiera formę coraz bardziej zaawansowanego technologicznie starcia, gdzie tradycyjna wojna uzupełniana jest przez nowoczesne systemy bezzałogowe i precyzyjne uderzenia.
Sytuacja wciąż pozostaje napięta, a to, jak potoczy się dalej konflikt, będzie zależało nie tylko od działań na polu walki, lecz także od tego, jak społeczność międzynarodowa zareaguje i wesprze Ukrainę w obliczu agresji.