Zmasowany atak Rosji na Ukrainę: ofiary i alarmy w całym kraju
W nocy z niedzieli na poniedziałek Rosja przeprowadziła zmasowany atak rakietowy i dronowy na Ukrainę, wykorzystując ponad 300 dronów szturmowych oraz ponad 30 pocisków rakietowych. Atak wywołał alarmy powietrzne w niemal całym kraju, obejmując m.in. Kijów i obwód kijowski, a także spowodował liczne pożary i eksplozje, przede wszystkim w stolicy oraz w Charkowie. W wyniku tych uderzeń co najmniej jedna osoba zginęła, a kilka zostało rannych – ofiary śmiertelne i ranni odnotowani są przede wszystkim w Odessie.

- Rosja przeprowadziła zmasowany atak na Ukrainę, używając ponad 300 dronów i ponad 30 rakiet.
- W nocy ogłoszono alarmy powietrzne w Kijowie oraz niemal całym kraju.
- Co najmniej jedna osoba zginęła, a trzy zostały ranne w Odessie, gdzie uszkodzono budynki mieszkalne.
- Polskie myśliwce zostały podniesione w gotowość, a systemy obrony powietrznej osiągnęły najwyższy stan gotowości.
- Prezydent Zełenski poinformował o ataku na Telegramie, podkreślając skalę rosyjskiego uderzenia.
W odpowiedzi na atak polskie myśliwce zostały podniesione w stan gotowości, a naziemne systemy obrony powietrznej osiągnęły najwyższy stopień alarmowy. Służby ratunkowe i administracja Ukrainy intensywnie działają, aby pomóc poszkodowanym i ograniczyć skutki zniszczeń.
Przebieg ataku i jego skala
W nocy z 20 na 21 lipca 2025 roku Rosja wystrzeliła nową falę zmasowanych uderzeń na Ukrainę, wykorzystując ponad 300 dronów szturmowych oraz ponad 30 rakiet – podają portal onet.pl oraz RMF 24. Atak rozpoczął się około godziny 3 w nocy czasu polskiego, kiedy to w Kijowie oraz w większości regionów kraju natychmiast ogłoszono alarm powietrzny, informują RMF 24 i wiadomosci.wp.pl.
W wyniku tych uderzeń doszło do licznych pożarów w Kijowie oraz eksplozji w Charkowie, drugim co do wielkości mieście Ukrainy – relacjonuje wyborcza.pl. Atak na taką skalę pokazuje nieustające napięcia i zaciętość trwającego konfliktu, a także zdolności Rosji do prowadzenia skoordynowanych działań o charakterze ofensywnym na całym terytorium Ukrainy.
Ofiary i zniszczenia
W wyniku ataku co najmniej jedna osoba zginęła, a trzy zostały ranne w Odessie, gdzie również uszkodzony został budynek mieszkalny – podają RMF 24 oraz eska.pl. W Odessie sytuacja była szczególnie trudna, ponieważ uderzenia spowodowały poważne konsekwencje dla mieszkańców i infrastruktury.
Z kolei w Kijowie, mimo licznych pożarów i eksplozji, nie ma potwierdzonych informacji o ofiarach śmiertelnych ani rannych – informują wyborcza.pl oraz RMF 24. Służby ratunkowe i administracja Ukrainy pracują intensywnie nad pomocą poszkodowanym w wyniku ataku, starając się zminimalizować skutki zniszczeń i zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom, jak podaje RMF 24.
Reakcja Ukrainy i Polski na atak
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował o ataku na swoim kanale Telegram, podkreślając skalę i intensywność działań Rosji oraz apelując o jedność i czujność w obliczu zagrożenia – relacjonuje onet.pl.
W odpowiedzi na agresję polskie siły powietrzne natychmiast podniosły do gotowości swoje myśliwce, a naziemne systemy obrony powietrznej osiągnęły stan najwyższej gotowości, co potwierdzają TVN24 oraz RMF 24. Alarm lotniczy ogłoszono niemal na całym terytorium Ukrainy, co podkreślają RMF 24, eska.pl oraz interia.pl, świadcząc o powadze i rozległości ataku.
Kontekst i tło ataku
Atak Rosji na Ukrainę trwa już ponad 1240 dni, co przypomina TVN24, odnosząc się do materiału z 2022 roku i podkreślając ciągłość oraz eskalację działań wojennych. Konflikt, który rozpoczął się na dużą skalę w 2022 roku, nadal generuje poważne straty po obu stronach oraz cywilne cierpienie.
Ataki rakietowe i dronowe na ukraińską infrastrukturę oraz rosyjskie działania obronne stały się niestety codziennością tego konfliktu. Obecna eskalacja przypomina, jak bardzo napięta jest sytuacja i że obie strony nadal są gotowe do kolejnych działań zbrojnych.