Związkowcy domagają się 20% podwyżek dla pracowników pomocy społecznej

Związkowa Alternatywa ponownie skierowała do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej postulaty dotyczące systemowych zmian w wynagrodzeniach pracowników pomocy społecznej. Organizacja domaga się, aby od 2026 roku najniższa płaca w tym sektorze została podniesiona o 20 procent, co miałoby znacząco poprawić sytuację finansową i warunki pracy osób świadczących usługi na rzecz potrzebujących. Tymczasem, 30 maja 2025 roku, Rada Ministrów opublikowała rozporządzenie przewidujące podwyżki dla pracowników samorządowych, w tym właśnie pomocy społecznej, z wyrównaniem od 1 marca bieżącego roku.

Pomimo tych działań, związkowcy wskazują, że zaproponowane przez rząd podwyżki nie spełniają ich oczekiwań, szczególnie jeśli chodzi o minimalne wynagrodzenie, które według propozycji Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej ma wynieść 5020 zł. Dyskusje na temat wysokości podwyżek oraz polityki płacowej w sektorze pomocy społecznej nadal trwają, a przedstawiciele różnych stron wyrażają swoje stanowiska i obawy.

Postulaty związkowców w sprawie podwyżek dla pracowników pomocy społecznej

Związkowa Alternatywa ponownie zwróciła się do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z konkretną propozycją, aby od 2026 roku najniższa płaca w sektorze pomocy społecznej była wyższa o 20 procent. Postulat ten ma na celu wprowadzenie systemowych zmian w przepisach dotyczących wynagrodzeń, które pozwolą na trwałą poprawę sytuacji finansowej pracowników.

Jak podaje serwis samorzad.pap.pl, związkowcy argumentują, że obecne płace nie odpowiadają rosnącym wymaganiom zawodowym oraz gwałtownie rosnącym kosztom życia. Wskazują, że pracownicy pomocy społecznej często wykonują obowiązki o dużym stopniu odpowiedzialności i zaangażowania, jednak ich wynagrodzenia pozostają na poziomie niewystarczającym, co wpływa negatywnie na motywację i jakość świadczonych usług.

Rozporządzenie Rady Ministrów i jego wpływ na wynagrodzenia

30 maja 2025 roku Rada Ministrów opublikowała w Dzienniku Ustaw rozporządzenie, które przewiduje podwyżki wynagrodzeń dla pracowników samorządowych, w tym również dla osób zatrudnionych w pomocy społecznej. Podwyżki te mają być wyrównane od 1 marca 2025 roku, co oznacza, że pracownicy otrzymają dodatkowe, wyrównawcze wynagrodzenie za minione miesiące.

Rozporządzenie to zmienia zasady wynagradzania w sektorze samorządowym, uwzględniając postulaty zarówno samorządowców, jak i związkowców. Celem jest poprawa sytuacji płacowej, która od dłuższego czasu była przedmiotem krytyki i negocjacji. Jak informuje portal Infor.pl, choć rozporządzenie stanowi istotny krok w kierunku podniesienia standardów płacowych, to jednak nie spełnia wszystkich oczekiwań związków zawodowych, które domagają się dalszych i bardziej zdecydowanych działań.

Reakcje na propozycje MRPiPS i kontrowersje wokół płacy minimalnej

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zaproponowało ustalenie minimalnego wynagrodzenia dla pracowników pomocy społecznej na poziomie 5020 zł. Propozycja ta wywołała mieszane reakcje w środowisku pracodawców i związków zawodowych.

Jak podaje rynekzdrowia.pl, pracodawcy krytykują politykę MRPiPS dotyczącą płacy minimalnej, argumentując, że proponowane podwyżki są niewystarczające lub mogą negatywnie wpłynąć na budżety jednostek samorządowych, które często borykają się z ograniczonymi środkami finansowymi. Wskazują na ryzyko, że wzrost wynagrodzeń bez odpowiedniego wsparcia finansowego ze strony państwa może prowadzić do ograniczenia zatrudnienia lub pogorszenia jakości usług.

Z kolei związkowcy ostro krytykują propozycje rządu, oceniając je jako niedostateczne i domagając się większych podwyżek. Podkreślają, że potrzebne są systemowe zmiany, które zapewnią trwałą i adekwatną do wymagań rynku pracę oraz wynagrodzenia. Ich zdaniem obecna polityka płacowa nie odpowiada realiom, w jakich funkcjonują pracownicy pomocy społecznej, i nie uwzględnia rosnących kosztów życia oraz zwiększonych obowiązków zawodowych.

Debata między związkowcami, pracodawcami i rządem pokazuje, że kwestia wynagrodzeń w pomocy społecznej to jedno z kluczowych wyzwań społecznych, które wymaga otwartej rozmowy i wspólnego szukania rozwiązań.