ODA DO TRYBUNAŁU

0

ODA DO TRYBUNAŁU

 

Przewielebny Trybunale

Bujda tak nie było wcale

Nikt się nie bił nikt nie kłócił

Nikt nikogo nie wyrzucił

 

Tylko ten pan w czasie walca

Mocno deptał mi po palcach

Ja mu na to to i owo

Ale zawsze honorowo

 

Daję słowo Rzeplińskiego

Profesora wszak godnego

Że się w todze swej zesmrodzi

Nic nie szkodzi nic nie szkodzi

Menda też stworzenie Boże

Że go czasem w jajko łupnie

To nie gubi jej okrutnie

 

Gdy Rasputin, Hartman, Stępień

Skandowali na różowo

I mówili że wytępią

Z parlamentu to i owo

 

Ja się pytam czy to znaczy

Rad Sikorski i Szetyna

Komoruski odpowiedzial

Że dopiero się zaczyna

 

Mateusza Kijowskiego

Facebooka rezydenta

Kaczyńskiego miał zastrzelić

Zoll z Borowskim w same święta

 

Posłuchajcie też Rokity

Co chce odwalenia kity

Mocium panie niedługiego

Jarosława Kczyńskiego

 

Ja się pytam trybunale

Czy ich za to kara spotka

To Rzepliński odpowiedział

Że wychodzi już z wychodka

 

A Tuleja na sedesie

Jęczy, płacze i przeklina

Że to wszystko tak się dzieje

Bo trybunał się zacina

 

Przewielebny trybunale

Bujda tak nie było wcale

Tylko Ewa kopaczyna

Nową awanturę wszczyna

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Recent Posts

Leave a Comment